Firma Antal opublikowała ósmą edycję rankingu Najbardziej pożądanych pracodawców. Badaniem objęto ponad 4 tysiące specjalistów i menedżerów różnych branż. Uzyskane dane pozwoliły na ocenę, jakie cechy ma idealny pracodawca. Okazuje się, że wcale nie wysokość wynagrodzenia decyduje o atrakcyjności miejsca pracy (a przynajmniej nie w największym stopniu). Potwierdza to zresztą nasze dotychczasowe obserwacje - pracodawca ma być przede wszystkim... fajnym człowiekiem. O ile jednak sprawdzać to się może w przypadku mały firm, gdzie kontakt z właścicielem przedsiębiorstwa jest częsty, o tyle w przypadku dużych korporacji szanse na spotkanie CEO są podobne do wygranej w grze losowej.
Idealny pracodawca - co musi w sobie mieć, aby przyciągać pracowników?
Pracownicy zwracają uwagę, oceniając pracodawców, przede wszystkim na:
- wielkość i prestiż firmy,
- styl zarządzania i kulturę organizacyjną,
- wysokość wynagrodzenia.
Co ciekawe, o ile pierwsze dwie pozycje w tegorocznej edycji badania są podobnie istotne, co rok temu, o tyle wynagrodzenie jako wabik na pracowników zyskał aż 8 punktów procentowych (z 40 na 48%). Polacy zwracają również większą uwagę na stabilność zatrudnienia i benefity pracownicze - tutaj wzrost zainteresowania sięgnął aż 13 punktów procentowych. Widać to wyraźnie na poniższym wykresie:
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
źródło: materiały prasowe Antal
Istotne jest to, że dosyć wyrównane oczekiwania w różnych kategoriach oznaczają, że pracownicy oczekują dobrego traktowania na wielu poziomach. Nawet wysokie wynagrodzenie nie będzie zatem wystarczające do zatrzymania dobrego pracownika, jeśli zalety comiesięcznego przelewu będą niwelowane przez fatalną organizację pracy czy dużą rotację w firmie. Firmy muszą zatem stale dbać o zrównoważone podejście do kwestii zatrudnienia, w tym zapewnienie odpowiedniej równowagi między pracą a życiem prywatym. Nie można poprzestać na oferowaniu wyższych niż rynkowe pensji, nie oferując jednocześnie ciekawej, stabilnej pracy. Warto też dbać o wizerunek pracodawcy i budować odpowiedni prestiż firmy, bo to pozwoli na łatwiejsze przyciąganie najlepszych pracowników z rynku.
Rynek pracownika w Polsce wciąż raczej mrzonka, niż realna sytuacja. Widać to zresztą na poniższym wykresie: wzrosło pożądanie stabilności zatrudnienia, co może sugerować lęk przed utratą zatrudnienia. Idzie to w parze z pojawiającymi się co jakiś czas sygnałami świadczącymi, że niebawem może dojść w Polsce do spowolnienia wzrostu gospodarczego i wzrostu bezrobocia.
Firmom tym bardziej powinno zależeć na utrzymaniu wykwalifikowanej kadry, aby w czasach ewentualnego (i niepewnego) kryzysu dysponować jak najlepszą siłą roboczą. To dobra metoda na przetrwanie trudnych czasów.
