Dyrektywa Omnibus wprowadziła do naszego prawa szereg nowości, chyba najszerzej omawianym jest obowiązek informowania o najniższej cenie danego towaru z ostatnich 30 dni. To rewolucyjne rozwiązanie wprowadziło odrobinę zamieszania do świata ecommerce. Rozłóżmy je na czynniki pierwsze. Kto i kiedy ma obowiązek udzielenia takiej informacji i, co najważniejsze, do kogo zgłaszać nieprawidłowości?
Nowe przepisy mają skończyć z fikcyjnymi obniżkami cen w sklepie
Od kilku dni trwa mała rewolucja w sklepach internetowych. Informowanie o najniższej cenie z ostatnich 30 dni wprowadziło wiele zamieszania, obnażyło również odrobinę naciąganą politykę sklepów internetowych. Obowiązek został wprowadzony na skutek implementacji do przepisów unijnej dyrektywy Omnibus. Na skutek tego do polskiego porządku prawnego powróciło wiele zapomnianych już ustaw — reklamacja towaru 2023. Jedną z nich jest ustawa o prawach konsumenta oraz ustawa o informowaniu o cenach towarów i usług. To właśnie za sprawą tej ostatniej informowanie o najniższej cenie stało się obowiązkowe.
Źródłem tego obowiązku jest art. 4 ustawy, który mówi o:
W każdym przypadku informowania o obniżeniu ceny towaru lub usługi obok informacji o obniżonej cenie uwidacznia się również informację o najniższej cenie tego towaru lub tej usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki.
Informowanie o najniższej cenie
Zgodnie z brzmieniem przepisu informacja o najniższej cenie będzie musiał zostać umieszczona w każdym miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług. Obowiązek dotyczy zarówno sklepów stacjonarnych, jak i internetowych. Cena musi pojawić się także w reklamach. Informacja będzie mogła zostać przedstawiona na etykiecie, karcie produktowej, wywieszce lub displayu. Uwidacznia się ją na danym towarze, bezpośrednio przy nim lub w blisko niego, w miejscu ogólnodostępnym. Musi być ona dobrze widoczna. Warunkiem będzie umieszczenie jej w sposób widoczny, jasny, jednoznaczny i dostępny dla klienta. Od tej zasady nie będzie odstępu. Przepisy nie różnicują tu ani wysokości promocji, ani czasu jej trwania. Kluczowe ma być samo ogłoszenie obniżki.
Aby pojawił się obowiązek podania najniższej ceny, sklep musi zasygnalizować promocje. Może to zrobić w formie graficznej — np. przekreślając cenę niepromocyjną albo poprzez umieszczenie hasła, które sugeruje promocję — np., „taniej o 50 zł”, „wielka promocja”, „wielka obniżka cen”, „obniżamy ceny” itp. Jeżeli dojdzie do takiego zasygnalizowania promocji, powstaje obowiązek umieszczenia najniższej ceny, która obowiązywała w danym kanale sprzedaży w ciągu 30 dni.
Kiedy nie trzeba informować o najniższej cenie?
Informowanie o najniższej cenie nie jest wymagane w kilku sytuacjach. Jednym z takich wyjątków jest sytuacja, kiedy dany produkt jest w sprzedaży krócej niż 30 dni. Podawana cena jest wtedy najniższą ceną okresu od dnia rozpoczęcia oferowania tego towaru lub tej usługi do sprzedaży do dnia wprowadzenia obniżki.
Regulacja nie dotyczy towarów ulegających szybkiemu zepsuciu lub tych, które mają krótki termin przydatności. W takiej sytuacji obok informacji o obniżonej cenie uwidacznia się informację o cenie sprzed pierwszego zastosowania obniżki. W praktyce oznacza to, że sklepy sprzedające towary ulegające szybkiemu zepsuciu nie muszę podawać cen z ostatnich 30 dni.
Wyłączenie dotyczy również sprzedaży rzeczy w wielopakach, czyli ofert wiązanych. Jeżeli promocja skonstruowana jest na zasadzie „trzy w cenie dwóch” albo 10 proc. rabatu przy zakupach powyżej określonej kwoty, sklep nie ma obowiązku podania, jaka cena obowiązywała wcześniej.
Co ciekawe po wprowadzeniu nowych przepisów już teraz pojawiło się wiele nieścisłości i niejasności, które oczywiście można interpretować na korzyść sklepu. Jeżeli w danym sklepie najniższa cena, jaka obowiązywała przed promocją w okresie ostatnich 30 dni, jest taka sama cena regularna, to teoretycznie nie ma obowiązku podawania jej jeszcze raz. Kolejnym wyjątkiem, jaki można zauważyć to obchodzenie obowiązku poprzez tworzenie akcji innych niż promocja. „Niskie ceny”, „wietrzenie magazynów”, „taniej o VAT” nie wskazuje na wprowadzenie promocji, w związku z tym sklep nie musi informować o wcześniejszej cenie.
Do kogo zgłaszać naruszenie?
Oczywiście powyższe wyjątki są jedynie pewną interpretacją sklepów, jak będzie w praktyce, zobaczymy. Na pewno do wielu interpretacji sklepów odniesie się UOKiK i Inspekcja Handlowa. Warto pamiętać, że nowy obowiązek nie istnieje w próżni i zgodnie z przepisami, jego prawidłowe wykonanie może zostać skontrolowane. Kontroli dokonuje Inspekcja Handlowa. Zauważone nieprawidłowości należy zgłaszać do wojewódzkiego inspektora Inspekcji Handlowej. Jeżeli okaże się, że przedsiębiorca nie wykonuje obowiązku uwidaczniania ostatniej najniższej ceny albo podaje ją nieprawidłowo. Inspekcja może ukarać go karą grzywny w wysokości do 20 000 zł. Kolejne naruszenia zwiększają tę karę do 40 000 zł. Na wysokość kary będzie miał wpływ nie tylko stopień naruszenia, ale także wielkość obrotów i przychodu przedsiębiorcy oraz jego dotychczasowa działalność.