Otwarta w niedziele Żabka to już nic zaskakującego. Duży hipermarket to już zupełnie co innego. W Szprotawie jednak jest Intermarché otwarte w niedziele – bo to „placówka pocztowa”. I to ponoć nie jest jedyny taki przypadek.
Jak donosi serwis lokalna.info w Szprotawie w woj. lubuskim lokalny market Intermarché działa również w niedziele. Właściciel działa w podobny sposób co wielu franczyzobiorców Żabek – sklep stał się punktem pocztowym.
„Klienci mogą u nas odebrać i nadać paczkę w punkcie InPost. Przy okazji zrobią zakupy w markecie” – opowiadał dziennikarzom lokalnego serwisu Jacek Wcisło, franczyzobiorca sieci Intermarché. Przy okazji zdradził, że jego market wcale nie jest takim wyjątkiem – ponoć w podobny sposób działa nawet 15 innych.
Intermarché otwarte niedziele – choć oczywiście nie wszędzie
W Polsce jest ok. 230 marketów, które działają pod szyldem Intermarché. Stosunkowo więc w nielicznych można zrobić zakupy w ostatni dzień tygodnia.
Trudno jednak wykluczyć, że kolejni przedsiębiorcy nie będą szli w ślady franczyzobiorcy ze Szprotawy. Sam Wcisło mówił gazecie, że do tego ruchu zmusiła go sytuacja – widać spadek obrotów związany pandemią. A to, że sklepy pozostają zamknięte w niedziele, oczywiście sytuacji nie poprawia.
Przedsiębiorca mówi więc, że zamiast narzekać, postanowił po prostu „wziąć sprawy w swoje ręce”.
Trudno mu się oczywiście dziwić. Zakaz handlu w niedziele był od początku mocno krytykowany – i to nie tylko przez przedsiębiorców, ale i przez samych konsumentów. Zupełnie niezrozumiałe jest natomiast jego utrzymywanie w czasach pandemii, gdy przecież wielu właścicieli sklepów walczy o swoje biznesy.
A skoro przedsiębiorcy widzą, że Żabki działają, to też nic dziwnego, że chcą również iść tą drogą.
Nie wszystkim oczywiście podoba się to, że w niedzielnym zakazie handlu jest wyjątek dla punktów, które oferują usługi pocztowe. Związki zawodowe wielokrotnie chciały to zmienić, lecz wiele nie ugrały.
Swoją drogą, zmiana tych przepisów byłaby w tym momencie zupełnie nielogiczna. W końcu sektor ecommerce bardzo dynamicznie się rozwija, a zamówione przesyłki trzeba gdzieś odbierać. I coraz częściej naprawdę chodzimy do sklepu odebrać paczkę – a tradycyjne zakupy robimy tylko przy okazji.
OŚWIADCZENIE Grupy Muszkieterów
Supermarkety Intermarché oraz stacje paliw pod tym samym szyldem prowadzą polscy,
niezależni przedsiębiorcy. Mają oni bezpośredni wpływ na politykę personalną, godziny
otwarcia sklepu, a także zarządzanie swoim przedsiębiorstwem. Sieć Intermarché działa
w oparciu o unikalny model biznesowy, który jest skupiony na lokalnym zarządzaniu przez
właścicieli sklepów oraz ich znajomości potrzeb lokalnych społeczności. Co równie istotne,
z uwagi na intensywny rozwój e-commerce, który ma bezpośrednie przełożenie na liczbę
nadawanych i odbieranych paczek, widoczne jest także zwiększone zapotrzebowanie na
punkty, które oferują takie usługi i są zlokalizowane w sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych.
Przykładem decyzji wybranych właścicieli supermarketów Intermarché, w odpowiedzi na
potrzeby okolicznych mieszkańców, było podpisanie przez nich umów z operatorami
pocztowymi. Na mocy tych umów, sklepy oferują klientom także usługi pocztowe, co może
wiązać się z ich otwarciem we wszystkie niedziele. Podejmowane przez właścicieli działania
w tym zakresie są zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.