Zwierzęta, w szczególności domowe, zyskują coraz wiekszą ochronę na gruncie etycznym. Wiele osób traktuje swoich pupili jak pełnoprawnych członków rodziny, myśląc o nich także podczas rozważań na temat zabezpieczenia najbliższych. Jak zabezpieczyć interesy zwierzęcia na wypadek swojej śmierci?
Jak zabezpieczyć interesy zwierzęcia na wypadek swojej śmierci?
Ustawa o ochronie zwierząt rozstrzyga, że zwierzę nie jest rzeczą. Jest to wyłączenie mające charakter głównie humanistyczny, bo w kwestiach nieuregulowanych przepisami (głównie sprowadzającymi się do etycznej ochrony), do zwierząt stosuje się przepisy dotyczące rzeczy. Tak też można być właścicielem zwierzęcia, a po śmierci człowieka wchodzi ono w skład masy spadkowej – można je np. zapisać w testamencie.
Zwierzę ktoś w końcu odziedziczy, ale sprawy spadkowe nie zawsze są bezsporne i niekoniecznie muszą się szybko zakończyć. A zwierzę, jako istota żywa, powinno mieć opiekę, dostęp do pożywienia, czy – ewentualnie – właściwego leczenia. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na instytucję polecenia, które można zawrzeć w testamencie. Zgodnie z art. 982 KC
Spadkodawca może w testamencie włożyć na spadkobiercę lub na zapisobiercę obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem (polecenie)
Takim obowiązkiem działania może być zajęcie się zwierzęciem, które zostanie komuś zapisane. W praktyce jednak przymuszenie do wykonania polecenia jest w zasadzie niemożliwe.
Sam zapis testamentowy (zapis zwykły) może zostać uczyniony z zastrzeżeniem warunku. Można sobie zatem wyobrazić, że ktoś odziedziczy nieruchomość, ale pod warunkiem zaopiekowania się zwierzęciem. Warunek ma jednak to do siebie, że powinien być – mówiąc najprościej – jakoś sprecyzowany.
Ochrona zwierząt w prawie spadkowym
Radczyni prawna dr Anna Wilk na łamach Edukacji Prawniczej nr 2 (183), w artykule pt. „Zwierzę jako podmiot prawa spadkowego? Uwagi de lege lata i de lege ferenda” sugeruje, by taki warunek sprecyzować np. poprzez obowiązek znalezienia dla zwierzęcia „gotowej” opieki, choćby poprzez skorzystanie z usług organizacji prozwierzęcej.
Niezależnie od powyższego zawsze jest przecież możliwość odrzucenia spadku, więc interes zwierzęcia w dalszym ciągu nie jest odpowiednio zabezpieczony.
Wspomniana wcześniej dr Anna Wilk zwraca uwagę na to, że najlepszym rozwiązaniem jest powołanie wykonawcy testamentu. Ten ma obowiązek zająć się spadkiem, a więc – w konsekwencji – także zwierzęciem wchodzącym w jego skład. W tym miejscu trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z art. 987 KC, wykonawca testamentu może takiej „funkcji” nie przyjąć, składając oświadczenie przed sądem.
Dochodzimy więc do tego, że zabezpieczenie interesów zwierzęcia ostatecznie i tak zależy od dobrej woli człowieka. Mówiąc najprościej, jedynie uzgodnienie opieki z zewnętrzną instytucją prozwierzęcą (poprzez formalne zapisanie na jej rzecz zwierzęcia, najlepiej w testamencie notarialnym) stanowi gwarancję zabezpieczenia interesów pupila. W innych wypadkach trzeba mieć świadomość, że osoba zobowiązana do opieki i tak może z tego obowiązku zrezygnować.