Dzięki działaniom ludzi udało się nakłonić UE do odrzucenia porozumienia ACTA i SOPA. Komisja Europejska się nie poddaje i obecnie pracuje nad inicjatywą Jednolity Rynek Cyfrowy.
W internecie bez problemu znajdziemy wiele serwisów, których działanie polega na publikowaniu różnorakich treści, filmów, obrazów, rysunków, dźwięku, etc. Do tej pory żaden z operatorów nie musi monitorować treści, jakie są zamieszczane na jego stronach. Wiele z nich korzysta jednak z odpowiednich filtrów, dzięki którym odrzucane są choćby treści pornograficzne lub erotyczne.
W większości wypadków, gdy treść naruszała prawo lub była nieodpowiednia, to zgłaszali to sami internauci, a dopiero wtedy moderatorzy brali się do pracy, by sprawdzić, czy nie naruszają dobrego smaku, uczuć religijnych, praw autorskich, etc. Prawo mogło zadziałać i ukarać taki serwis, gdy mimo zgłoszenia, dane treści nie były usuwane.
Zapisy znajdujące się w ACTA i SOPA dotyczyły zwiększenia odpowiedzialności serwisów publikujących treści pozyskane od internautów lub pośredniczące pomiędzy nimi, co sprawiłoby powstawanie automatycznych filtrów odcinających podejrzane treści. Ludzie nie są doskonali w ocenie wielu treści, a co dopiero filtr, który korzysta jedynie z algorytmów, mających wychwycić niezgodne z prawem dane.
Stosowano już podobne mechanizmy choćby w przypadku facebooka, gdzie, jak wykazali niektórzy fachowcy, system odrzucał zdjęcia, uznając je za pornograficzne, choć była na nich dłoń, lub twarz dziecka. Wywołało to burzę wśród użytkowników. Podobnie może być po wprowadzeniu nowych regulacji. Naciski wytwórni mogą spowodować problemy z publikacją dużej ilości materiałów, bo filtry wyłapią jakiś obiekt, który znajduje się w danym filmie i okaże się, że dana treść narusza prawo.
Pisaliśmy już o złagodzeniu prawa autorskiego, dzięki czemu można korzystać z fragmentów utworów, czy obrazów w celu przygotowania parodii, memów, etc. Może okazać się, że mimo iż mamy do tego prawo, serwis będzie bał się publikacji takiej pracy ze względu na możliwość pozwów od firm producenckich, czy posiadających prawa autorskie do danego utworu lub grafiki. Copyright trolling może też dzięki temu wejść na zupełnie nowy poziom.
Jednolity Rynek Cyfrowy ma wprowadzić też regulacje, dzięki którym nie będzie już rejonizacji w dostępie do usług cyfrowych. Niektóre były blokowane dla niektórych krajów, w tym dla Polski.
Będziemy śledzili, jak rozwija się temat Jednolitego Rynku Cyfrowego i jeśli tylko będą dostępne nowe informacje, to o nich napiszemy.
Masz problemy z naruszeniem praw autorskich, zostałeś poszkodowany, ucierpiał Twój wizerunek i chciałbyś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.