Testatorów można podzielić na dwie grupy
Pierwsi podchodzą do napisania testamentu transparentnie. Pozwalają więc zapoznać się bliskim z jego treścią za ich życia. Mówią im o miejscu przechowywania tego dokumentu, a nierzadko zależy im też na tym, by go potwierdzić notarialnie.
Są też osoby, które nie chcą zdradzać nikomu swojej woli za życia. Informują więc bliskich jedynie o sporządzeniu testamentu i o tym, gdzie się on znajduje.
Młodzi korzystają z internetu, a starsi zdają się na siebie
Gdy testament pisze młody człowiek, ryzyko błędów formalnych jest stosunkowo niskie (aczkolwiek porady z internetu również mogą zawierać fałszywe informacje).
W przypadku starszych ludzi niekiedy sprawy mają się zupełnie inaczej. Zdarza się, że piszą oni testament bez niczyjej pomocy, bazując wyłącznie na własnej wiedzy.
Czasami robienie z jego treści tajemnicy wynika z chęci obdarowania kogoś z bliskich spoza osób uprawnionych do dziedziczenia ustawowego.
Po pierwsze, testament musi być w całości napisany ręcznie
Dokument ten nie może zostać więc napisany na komputerze i opatrzony jedynie podpisem. Niedopuszczalne jest też, aby testament ręcznie napisała inna osoba. Wielu seniorów popełnia ten błąd, mając w jesieni życia problemy z pisaniem.
Jeśli starszy człowiek nie jest w stanie w całości własnoręcznie sporządzić testamentu, musi on przygotować go, korzystając z usług notariusza.
Warto w tym miejscu dodać, że nikomu nie wolno korygować treści takiego dokumentu, np. w formie dopisków.
Po drugie, testament pisze się samemu, a nie z małżonkiem
Starsi ludzie (i nie tylko) nierzadko wpadają na pomysł napisania testamentu z małżonkiem. Tymczasem aby dokument ten był ważny, każdy musi przygotować go oddzielnie.
Dotyczy to również sytuacji, gdy majątek osoby wyrażającej ostatnią wolę funkcjonuje w ramach małżeńskiej wspólnoty. Wówczas testament dotyczy części posiadanych dóbr (zazwyczaj w postaci 50-procentowych udziałów).
Wśród innych popularnych błędów przy sporządzaniu na piśmie ostatniej woli należy wymienić pominięcie daty. Jej brak może jednak nie dyskwalifikować testamentu. Zwłaszcza jeśli dokument został napisany jednorazowo (bez kolejnych wersji).
Błąd w testamencie najczęściej odkrywany jest wtedy, gdy niczego nie można już zmienić
Zazwyczaj wychodzi na jaw po śmierci osoby, która wyraziła swoją ostatnią wolę. Tymczasem chęć owiania treści dokumentu tajemnicą nie powinna mieć wyższego priorytetu niż jego poprawność formalna.
Aby niezdradzona nikomu ostatnia wola mogła zostać zrealizowana, musi spełniać ona ustawowe wymogi. Stąd w razie wątpliwości najlepiej skorzystać z usług notariusza.