Ojciec zerwał kontakt z dziećmi, a na starość i tak trzeba go utrzymywać? Była żona w ramach zemsty żąda alimentów, a dorosłe dzieci w nieskończoność przedłużają drogą edukację? W najczarniejszym scenariuszu nawet najlepsza pensja nie pokryłaby finansowych roszczeń naszych najbliższych. Polskie prawo stworzyło instytucje alimentów, które są żywą antyreklamą rodziny. A jakby tego było mało całkiem realne są również alimenty na psa.
Komu należą się alimenty?
Instytucja alimentów z punktu widzenia zasad współżycia społecznego wydaje się dość sprawiedliwa. Myśląc o alimentach na dalszego członka rodziny widzimy w końcu zubożałych staruszków, pozostawionych samym sobie. Niestety rzeczywistość nie zawsze jest tak klarowna, a alimenty często wykorzystywane są jako zemsta. Choćby z tego powodu można uznać je za żywą antyreklamę małżeństwa. Alimenty na byłą żonę to często nic innego jak ostatni akt dokopania byłemu małżonkowi. Podobnie jak w przypadku przedłużającego się w nieskończoność usamodzielnienia się dzieci. A jest to dopiero początek listy osób, które musimy wspomóc finansowo.
Choć brzmi to mało optymistycznie, alimenty na członków naszej rodziny są faktem. Z punktu widzenia prawa katalog osób uprawnionych jest dość ściśle ustalony i raczej nie uda nam się przed tym uciec. Zaczynając od początku jednak, komu należą się alimenty?
Oprócz najbardziej oczywistego, bezwarunkowego obowiązku jaki mają rodzice względem dzieci, alimenty przysługują również:
- rodzicom,
- dziadkom,
- wnukom,
- rodzeństwu,
- a także dorosłym lub samodzielnym finansowo dzieciom (na szczęście osoby te mogą otrzymać świadczenie tylko pod warunkiem pozostawania w niedostatku).
Lista osób uprawnionych nie kończy się jednak na powyższych. Do alimentów uprawniony jest również były małżonek, pasierb, przysposobiony oraz matka pozamałżeńskiego dziecka w trakcie ciąży.
Kiedy płacimy alimenty?
Mimo przesłanek prawnych otrzymanie alimentów nie jest oczywiste. Wszystko zależy od sytuacji w jakiej znalazła się wnioskująca osoba. Chodzi oczywiście o wspomniany wyżej niedostatek. Mówiąc prościej dana osoba musi mieć problem z samodzielnym utrzymaniem się. Oczywiście są to sytuacje, kiedy te problemy są obiektywne, czyli wynikają z okoliczności niezależnych od zainteresowanego. Choroba, brak pracy, zdarzenia losowe, kryzys ekonomiczny. Wszystko to musi doprowadzić do sytuacji, kiedy dana osoba nie ma pieniędzy na samodzielne życie i nie będzie mogła ich uzyskać żeby poprawić swoją sytuację. Z drugiej jednak strony nawet znalezienie się w niedostatku nie przesądza automatycznie o zasądzeniu alimentów. Jeżeli będą one sprzeczne z zasadami współżycia społecznego pozwany może uchylić się od zapłaty.