Korekta zeznania podatkowego nie różni się wiele od jego złożenia za pierwszym razem
Teoretycznie w dzisiejszych czasach składanie corocznego zeznania podatkowego w podatku dochodowym jest banalnie proste. Jeżeli nasza sytuacja podatkowa jest prosta, to właściwie nie musimy robić nic. Nasze zeznanie przygotuje dla nas Krajowa Administracja Skarbowa. My musimy jedynie potwierdzić przez usługę Twój e-PIT, że wszystko się zgadza. Jeśli tego nie zrobimy, to i tak po jakimś czasie zeznanie zostanie automatycznie zaakceptowane. Co jednak zrobić, gdy się pospieszyliśmy, albo nie uwzględniliśmy czegoś istotnego?
Taka sytuacja jak najbardziej może się zdarzyć. Są osoby, które wolą samodzielnie przygotowywać zeznanie podatkowe w formie papierowej. Wówczas ryzyko popełnienia błędu wydaje się nieco większe, niż gdybyśmy zdali się na pracowników KAS. Może jednak być też tak, że po prostu dowiedzieliśmy się po fakcie, że coś mogliśmy zrobić inaczej.
Dobrym przykładem jest dość nieoczywiste zastosowanie ulgi dla pracującego seniora. Przypomnijmy: dochody osiągnięte pomiędzy obowiązkowym zwolnieniem się z pracy a wypłaceniem nam pierwszej emerytury również są nią objęte. Wśród tych dochodów najczęściej znajdzie się odprawa, która może niekiedy osiągnąć wartość kilku miesięcznych pensji.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Niezależnie od powodów, dla których chcielibyśmy coś zmienić, interesuje nas korekta zeznania. Mamy prawo do jej złożenia przez pięć lat licząc od końca roku, w którym złożyliśmy PIT. Na przykład dla zeznań złożonych za 2024 r w tym roku termin upływa 31 grudnia 2030 r.
Korekta zeznania pod względem czysto formalnym jest bardzo prosta. Jeżeli preferujemy tradycyjny sposób załatwienia sprawy, po prostu składamy poprawną deklarację, wykorzystując taki sam formularz, jak w przypadku pierwotnego zeznania. Zaznaczamy na nim jedynie, że składamy korektę.
Musimy także wskazać, w oparciu o jaką podstawę prawną dokonujemy tej czynności. W normalnych okolicznościach będzie to art. 81 ordynacji podatkowej. Uprawnienie to przysługuje podatnikowi zawsze, o ile akurat odrębne przepisy nie stanowią inaczej. Nie potrzebujemy uzasadnienia. Jeżeli jednak w grę wchodzi toczące się przeciwko nam postępowanie podatkowe, to pozostaje nam art. 81b §1a tej ustawy. Jeden raz możemy dokonać skorygowania deklaracji oraz cofnięcia skutków unikania opodatkowania, zanim zostanie wydane w naszej sprawie rozstrzygnięcie w pierwszej instancji.
Pieniądze szybciej wpłyną na konto tych podatników, którzy korekty składają w formie elektronicznej
Co w sytuacji, gdy preferujemy załatwiać nasze sprawy podatkowe online? Nic prostszego. Korektę zeznania podatkowego możemy złożyć także za pomocą usługi Twój e-PIT. Cały proces ponownie przypomina samodzielne składanie deklaracji podatkowej. Warto przy tym wspomnieć, że jeśli chcemy zmienić Organizację Pożytku Publicznego, na której rzecz przekazujemy 1,5 proc. podatku, to mamy na to jedynie miesiąc od daty złożenia naszego zeznania.
Niezależnie od tego, w jaki sposób nasza korekta zeznania została złożona, czekają nas rozliczenia z Fiskusem. Jeżeli okaże się, że to my jesteśmy teraz winni państwu więcej pieniędzy, to powinniśmy je jak najszybciej zapłacić. Jeśli zrobimy to w ciągu 7 dni od daty złożenia korekty, to zapłacimy niższe odsetki za zwłokę. Oczywiście możemy skorygować nasze zeznanie jeszcze zanim upłynie termin zapłaty. Wówczas nie ma mowy o żadnych odsetkach.
Nas jednak interesuje sytuacja odwrotna: mamy teraz do czynienia z nadpłatą. Kiedy możemy się spodziewać naszych pieniędzy z powrotem? Stosujemy wówczas dokładnie te same terminy, co w przypadku pierwotnego zeznania. Przy czym liczymy je od początku. Jeżeli korektę złożyliśmy w formie elektronicznej, to poczekamy maksymalnie 45 dni. Jeśli wybraliśmy formę papierową, to Skarbówka ma 90 dni na zwrot nadpłaconego podatku.
