Wbrew powszechnej opinii problem niżu demograficznego nie wynika jedynie z braku motywacji do posiadania dzieci przez młode pary. Wysoka luka dzietności w Polsce, jak i na całym świecie pokazuje, że kobiety chciałyby mieć więcej dzieci. Aż 57% Polaków poniżej 40 roku życia ma mniej potomstwa niż by chciało. Wpływ na taką sytuację mają zarówno czynniki społeczne, jak i ekonomiczne.
Luka dzietności w Polsce w czołówce rankingów
Wielokrotnie w dyskusjach dotyczących problemu demografii wskazuje się, że dzisiejszy model życia nie sprzyja macierzyństwu. Kobiety po prostu nie chcą mieć dzieci. Nie ulega wątpliwości, iż nastawienie młodego pokolenia do posiadania potomstwa z perspektywy niżu demograficznego jest problemem. Jak wynika z danych przedstawionych przez Polski Instytut Ekonomiczny, decyzji o braku dzieci nie można sprowadzać jedynie do samych chęci naszego społeczeństwa. Dobrze obrazuje to wskaźnik luki dzietności stanowiący różnicę między faktyczną dzietnością a liczbą dzieci, które kobiety w wieku rozrodczym chciałyby mieć.
Jak się okazuje większość kobiet na świecie, nie tylko w Europie i Ameryce Północnej, nie osiąga pożądanego przez nie poziomu dzietności. Już kilkanaście lat temu na wszystkich kontynentach luka dzietności wynosiła bowiem 270 milionów. W Polsce ten problem jest szczególnie widoczny. Według amerykańskiego Institute for Family Studies należymy do czołówki państw, gdzie statystyki są najwyższe. Równie źle sytuacja wygląda jedynie w Łotwie, Estonii, Grecji, Japonii, Korei Południowej, Nigerze i Czadzie.
Powyższe wnioski potwierdzają statystyki CBOS zebrane w zeszłorocznym badaniu „Bariery zamierzeń prokreacyjnych”. Otóż zaledwie 30% Polaków do 40 roku życia wskazuje, że nie czuje potrzeby powiększania rodziny. Jest to grupa, której odpowiada obecny stan dzietności. Po drugiej stronie barykady znajduje się z kolei aż 57% badanych w tym samym wieku deklarujących, iż nie posiadają obecnie tyle dzieci ile chcieliby mieć. Co więcej, tylko 1% Polaków przyznaje, że ma więcej potomstwa niż planowali.
Dzieciństwo, późne związki i sytuacja finansowa – to najczęstsze powody bezdzietności w Polsce
Dlaczego zatem kobiety w Polsce nie mają więcej dzieci? Problem jest niezwykle złożony, i co przyznają eksperci, nie sposób wskazać konkretnego katalogu przyczyn takiego stanu rzeczy. Z zagadnieniem w ubiegłym roku zmierzyli się jednak badacze Instytutu Pokolenia, a swoje wnioski opublikowali w raporcie „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”. Z przedstawionych analiz możemy wywieść, że to, czy kobieta będzie miała dzieci zależy między innymi od dzieciństwa oraz wyniesionych z domu wzorców rodziny oraz postrzegania macierzyństwa.
Problemem, na który zwrócili uwagę specjaliści jest też brak mężczyzn, którym kobiety chcą zaufać i powierzyć rolę ojców. Tym samym przez lata młode Polki szukają odpowiedniego kandydata, który spełni pokładane w nim nadzieje. Niezaprzeczalnie istotne znaczenie mają rzecz jasna czynniki ekonomiczne rozumiane jako posiadanie mieszkania, samochodu oraz wysokie koszty wychowania potomstwa.
Jedną z przyczyn bezdzietności jest też brak poczucia stabilizacji zawodowej, a więc problem, który w dyskusji społecznej pojawia się od lat. Wreszcie także Instytut Pokolenia podniósł argument przytaczany w wielu innych badaniach. Decyzja o bezdzietności jest w dzisiejszych czasach wynikiem pewnego stylu życia, który daje wolność, chęć zachowania stabilizacji ekonomicznej. Wielu młodych ludzi obawia się też zmierzenia z rolą rodzica.
Problem niskiej dzietności sięga więc zdecydowanie dalej niż tylko do motywacji młodych pokoleń i ich sytuacji ekonomicznej. Luka dzietności w Polsce i na świecie z pewnością jest wysoka, jednak autorzy omawianego badania zwracają uwagę, że wbrew pozorom bezdzietność nie jest zjawiskiem nowym w naszej historii. Przedmiotowe zagadnienie towarzyszyło społeczeństwom Europy przez cały czas jej istnienia, ale z różnym natężeniem. Trendy często się odwracały i nie jest wykluczone, że już niedługo również będziemy świadkami takiego zwrotu.