Sprawa nie sprowadza się jednak tylko do obniżek stóp procentowych. Bo i inne demony są tam czynne, takie jak choćby tanie auta z Chin i zadyszka segmentu premium.
Czytaj też: Skoro Warren Buffett inwestuje w chińską motoryzację, to ja mu wierzę. To jest naprawdę niesamowity świat
Rada Polityki Pieniężnej zafundowała kredytobiorcom miłą niespodziankę, niespodziewanie obniżając w lipcu stopę referencyjną do 5 proc. To druga taka decyzja w ostatnich miesiącach – łącznie cięcie wyniosło 0,75 pkt. proc. WIBOR, który najczęściej służy do ustalania oprocentowania leasingów (1M) i kredytów (3M), zareagował z opóźnieniem, bo rynki nie spodziewały się aż takiego luzowania polityki pieniężnej.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Ale spadł – i to realnie przełożyło się na niższe raty
Superauto.pl przeprowadziło symulację, jak wyglądałaby rata leasingu auta za 150 tys. zł netto przy stopach sprzed i po dwóch ostatnich obniżkach. Różnica? 52 zł netto miesięcznie. W przypadku pojazdu za 250 tys. zł – 87 zł netto. W skali pięcioletniej umowy daje to oszczędności rzędu odpowiednio 3,1 tys. i 5,2 tys. zł. To już pieniądze, które można wydać choćby na ubezpieczenie.
Ale nie tylko stopy grają tu rolę. W maju rynek samochodów premium przeżył lekki zawał – ich udział w sprzedaży spadł do zaledwie 22,1 proc., najniżej w tym roku. W tym samym czasie chińskie auta, przeciętnie o 20 tys. zł tańsze od konkurencji, rosły jak na drożdżach, osiągając rekordowy 7,3-procentowy udział. A skoro cena samochodu wpływa na wysokość raty, to i leasing staje się tańszy nie tylko dzięki NBP, ale także za sprawą geopolitycznej rewolucji w motoryzacji.
Średnia rzeczywista rata leasingu analizowana przez Superauto.pl pokazała wyraźny dołek w maju – 2 238 zł netto wobec 2 351 zł w czerwcu i 2 405 zł w kwietniu. Zatem mimo odbicia w czerwcu, realne obciążenia wciąż pozostają niższe niż kilka miesięcy temu.
Tu efekt cięć stóp jest mniej spektakularny, bo i finansowane kwoty są zwykle niższe. Symulacja kredytu na 35, 50 i 75 tys. zł (na 5 lat) pokazała, że miesięczna rata spada odpowiednio o 14, 20 i 29 zł. W całym okresie spłaty daje to oszczędności rzędu 823–1 763 zł. Jak na pięć lat – szału nie ma, ale biorąc pod uwagę inflację i dotychczasowy poziom stóp, każda złotówka mniej się liczy.
Czytaj też: Najlepsze kierunkowskazy, z jakich kiedykolwiek korzystałem. Testujemy BMW X3
Czy możemy liczyć na dalsze spadki rat? To zależy od dalszych decyzji RPP, ale również od tego, jak bardzo konsumenci polubią chińską motoryzację. Jeśli import z Państwa Środka dalej będzie rósł, a europejskie koncerny nie zdecydują się na większe upusty, to może się okazać, że obniżki stóp to tylko wisienka na torcie globalnej transformacji rynku aut.