Straże miejskie będą mogły karać za wykroczenia w związku z hulajnogami elektrycznymi

Codzienne Prawo Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (203)
Straże miejskie będą mogły karać za wykroczenia w związku z hulajnogami elektrycznymi

Mandat od straży miejskiej a hulajnogi elektryczne. Na horyzoncie są nowe przepisy, które rozszerzą uprawnienia straży gminnych w zakresie karania za wykroczenia. Już niedługo zakres ich uprawnień obejmie także czyny, które związane są z korzystaniem z hulajnóg elektrycznych.

Mandat od straży miejskiej a hulajnogi elektryczne

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad rozporządzeniem, na mocy którego straże gminne (czyli także straże miejskie) zyskają nowe uprawnienia. Sprowadzają się one do możliwości kontrolowania, zatrzymywania i karania w drodze mandatu karnego użytkowników hulajnóg elektrycznych.

Planowane zmiany w przepisach są zatem konsekwencją dużej nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, które w sposób fundamentalny uregulowały problematykę hulajnóg elektrycznych. Nowe uprawnienia można sprowadzić do tego, że strażnicy miejscy (i gminni), będą mogli – po wejściu w życie właściwego rozporządzenia:

  • kontrolować uczestników ruchu korzystających z hulajnóg elektrycznych
  • zatrzymywać i legitymować ww.
  • wydawać wiążące polecenia w zakresie sposobu korzystania z drogi i używania hulajnóg elektrycznych

Ponadto nowe przepisy umożliwią strażnikom miejskim nakładanie grzywien w drodze mandatu karnego tym użytkownikom hulajnóg, którzy będą wykraczać przeciwko – relatywnie – nowemu prawu.

Skutkiem zmian ma być – jak wskazuje bydgoska TVP3, cytując przedstawicieli resortu – wzmocnienie ochrony porządku publicznego w gminach, w których funkcjonują straże miejskie (gminne).

Zmiana jest naturalna

Projekt nowych przepisów jawi się jako zasadny z co najmniej dwóch względów. Po pierwsze, hulajnogi elektryczne w świetle prawa są uregulowane dosyć rygorystycznie, ale prawo w praktyce nie obowiązuje. Regulacje, które odnoszą się do prędkości hulajnóg elektrycznych być może są przestrzegane – bo trudno, by było inaczej z uwagi na sprzętowe ograniczniki – zaś te, które odnoszą się do sposobu poruszania się hulajnogami elektrycznymi, czy też ich parkowania, wydają się być martwym prawem.

Potrzebne jest zatem zwiększenie liczby dostępnych kanałów, którymi można kontrolować, upominać i w końcu karać osoby, które nie stosują się do najnowszych regulacji. Zwiększy to efektywność, a tym samym i społeczny stosunek do prawa, które – jak by na problematykę hulajnóg elektrycznych nie spojrzeć – niewątpliwie sprzyja bezpieczeństwu.

Po drugie, trzeba pamiętać, że straże gminne są formacjami raczej na przestrzeni lat przez ustawodawcę deprecjonowanymi, a co najmniej ignorowanymi. Zwiększenie użyteczności straży miejskich (gminnych) poprzez rozszerzanie uprawnień funkcjonariuszy jest zatem dobre, a także – w jakimś stopniu – podtrzymuje użyteczność ww. formacji.

Staże gminne mają ponadto uprawnienia do karania na różnych płaszczyznach, czego świadomości zapewne większość Polaków nie ma. Strażnik miejski – gminny – może ukarać obywatela za bardzo wiele zachowań, w tym z zakresu prawa drogowego, prawa wodnego, ochrony środowiska, czy też – na przykład – spożywania wyrobów tytoniowych. Jest to materia na tyle ciekawa, że niewątpliwie warto poświęcić jej osobny wpis.