REKLAMA
  1. Home -
  2. ecommerce -
  3. Sprzedają golarki do ubrań i namawiają do popełnienia przestępstwa na Vinted. To historia najgłupszej rolki jaką widziałam na Instagramie
Sprzedają golarki do ubrań i namawiają do popełnienia przestępstwa na Vinted. To historia najgłupszej rolki jaką widziałam na Instagramie

Od pewnego czasu trafiam na Instagramie na sponsorowane rolki promujące sprzedaż ubrań na Vinted, będące jednocześnie reklamą golarki do ubrań. Sam pomysł może nie byłby kontrowersyjny, gdyby nie treść tych materiałów – śmiało mogą one kandydować do tytułu najgłupszych rolek w serwisie. Gdzie leży granica reklamy i dlaczego, moim zdaniem, twórcy tego profilu dawno ją przekroczyli?

Justyna Bieniek27.06.2025 20:30
ecommerce

Granice reklamy? Tu ich już nie ma

Popularność Vinted rośnie z miesiąca na miesiąc. Niestety, w ślad za nią podąża kreatywność osób próbujących wykorzystać platformę do nieuczciwych działań. Oszustwa na Vinted stają się coraz powszechniejsze – a wielu użytkowników nawet nie zdaje sobie sprawy, że padło ofiarą różnych trików i manipulacji. W jednym z wcześniejszych artykułów pisałam o sprzedaży używanych ubrań jako nowych – praktyce z pozoru niewinnej, która w rzeczywistości jest przestępstwem, choć trudnym do udowodnienia.

Tymczasem pewna firma, produkująca golarki do ubrań, poszła o krok dalej. Od dłuższego czasu publikuje na Instagramie rolki, które – zapewne w zamyśle autorów – mają być zabawne. Niestety, nie są. Ich przekaz sprowadza się do jawnego namawiania do popełniania przestępstwa.

REKLAMA

Reklamują golarki i zachęcają do oszustwa

Treść publikowanych rolek jest powtarzalna: „genialny” pomysł na biznes na Vinted, polegający na odświeżeniu używanej odzieży golarką i sprzedaniu jej jako nowej. W komentarzach wiele osób słusznie zauważa, że to działanie nielegalne. Twórców to jednak nie zniechęca – przeciwnie, wygląda na to, że kontrowersje tylko napędzają im zasięgi. W ostatnim czasie przygotowali nawet rolkę z ankietą dotyczącą oszustwa – w jawnie prześmiewczym tonie.

Zdumiewa mnie, że ten profil nie został jeszcze zablokowany ani zgłoszony na policję. W mojej opinii osoby, które za nim stoją, przekroczyły nie tylko granice dobrego smaku, ale i przepisy prawa. Efekt? Antyreklama nie tylko dla ich własnej marki, ale również dla Vinted. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że profil prowadzi zwykła użytkowniczka platformy, co tylko potęguje negatywny wydźwięk wobec całego serwisu i utwierdza stereotyp, że Vinted to przestrzeń tolerująca oszustwa – być może nawet za cichym przyzwoleniem jej właścicieli.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi