NFZ bankrutem?
Autorem tych słów nie jest żaden publicysta czy anonimowy lekarz, lecz sam prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) dr Łukasz Jankowski. Niestety ma on do przekazania jeszcze więcej niepokojących informacji na temat stanu publicznej służby zdrowia.
Mamy informacje o tym, że pacjenci, także onkologiczni, są odsyłani z kwitkiem. Kończy się rok, brakuje pieniędzy. W tym roku trzeba to powiedzieć wprost: NFZ zbankrutował.
Wcześniej nie mówiło się o tym zbyt głośno, ale pewne jest, że rozmowa Łukasza Jankowskiego z Polsat News będzie początkiem szumu medialnego na temat stanu NFZ. A w zasadzie już jest.
Problemy występują w całym kraju. Szpitale przesuwają terminy zabiegów na nowy rok, a najgorsze jest to, że dotyczy to także tych najbardziej potrzebujących pacjentów, w tym onkologicznych, gdzie liczy się każda godzina.
Jak informuje money.pl, do całej sytuacji odniósł się dziś rzecznik rządu, Adam Szłapka:
Nie jest tak, że NFZ zbankrutował, ale sytuacja jest trudna i to od wielu lat. Pani minister ustaliła, że na koniec października były dodatkowe środki. Sytuacja w ochronie zdrowia jest priorytetem rządu. Mam zapewnienia, że sytuacja jest opanowana
"Sytuacja jest opanowana", ale jednak tegoroczna dziura w budżecie to jakieś 14 mld złotych, a - według niektórych doniesień - w przyszłym roku ma wynieść aż 26 mld zł. Trudno też mówić o uspokojeniu sytuacji, kiedy na przełomie października i listopada skończyły się środki na leczenie pacjentów. W zasadzie to już we wrześniu informowaliśmy o braku pieniędzy w NFZ.
A w zasadzie już wcześniej się skończyły, bo chyba nie ma w Polsce szpitala publicznego z wielkimi długami, rzędu kilkudziesięciu, a może i więcej, milionów złotych.
Tu potrzebna jest rewolucja, a nie ewolucja
Nie ulega wątpliwości, że polska służba zdrowia nigdy nie cierpiała na nadmiar środków. Chyba zawsze było ciężko z finansami, ale dzisiejsza sytuacja jest niezwykle groźna, zwłaszcza dla tych pilnie potrzebujących pacjentów. Z drugiej strony przecież płacimy coraz wyższe składki zdrowotne, dlaczego więc dziura w budżecie NFZ stale się powiększa?
Nie brakuje opinii, że sytuacja ta może być związana z objęciem nieubezpieczonych obywateli Ukrainy publiczną, bezpłatną opieką zdrowotną. Warto jednak dodać, że w tej kwestii zaszły już istotne zmiany - od 30 września 2025 roku obowiązują nowe przepisy ograniczające dostęp dorosłych Ukraińców do świadczeń opieki zdrowotnej.
Jeśli jest tak, jak mówi dr Łukasz Jankowski, to w praktyce mamy powrót do pandemii COVID-19, w której to odwoływano zaplanowane (nieraz i lata wcześniej) zabiegi i operacje. To właśnie podczas pandemii odnotowano nadmiarowe zgony, które były efektem załamania się służby zdrowia. Mam nadzieję, że dzisiejszy kryzys zostanie szybko rozwiązany, aby chorzy mieli wykonane zabiegi zgodnie z ustalonym wcześniej terminem.
Żeby jednak system zdrowia i opieki medycznej był w końcu wydajny, musimy zbudować go od nowa, a coroczne pudrowanie trupa, jakim jest NFZ, przez kolejnych rządzących, mija się niestety z celem.