REKLAMA
  1. Home -
  2. Praca -
  3. Dzisiaj umarła Twoja nadzieja na godną emeryturę
Dzisiaj umarła Twoja nadzieja na godną emeryturę

Polsce daleko do obfitujących w socjalne udogodnienia krajów skandynawskich. Rząd, w trosce o spokojną jesień życia Polek i Polaków, postanowił pójść pod prąd obowiązującym trendom i - mimo starzenia się społeczeństwa - zrealizować wyborczą obietnicę. Obniżenie wieku emerytalnego jest już pewne.

Marek Krześnicki16.11.2016 20:10
Praca

Dzisiaj Sejm przyjął prezydencki projekt ustawy nowelizującej ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektóre inne ustawy. Andrzej Duda zrealizował swoją obietnicę obniżenia wieku emerytalnego, a raczej - powrotu do "starego systemu".

Zgodnie z nowelizacją, wiek emerytalny będzie zróżnicowany w zależności od płci. Mężczyźni będę mogli otrzymać emeryturę w wieku 65 lat, a kobiety - 60 lat. Nie dotyczy to jednak kobiet wykonujących zawód sędziego lub prokuratora - dla tych zawodów wiek emerytalny jest zunifikowany i wynosi 65 lat.

REKLAMA

Nowe zasady przejścia na emeryturę obejmą także rolników. Pierwotnie w projekcie prezydenckim zachowano furtkę, umożliwiającą przechodzenie na emeryturze rolniczą już w wieku 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni), ale w toku prac legislacyjnych to rozwiązanie zostało porzucone.

Obniżenie wieku emerytalnego będzie kosztowało wszystkich

Koszty nowej ustawy są ogromne. W uzasadnieniu projektu zapisano:

REKLAMA

Biorąc zatem pod uwagę saldo skutków innych czynników, zwiększających oraz zmniejszających wydatki oraz dochody sektora finansów publicznych związane z obniżeniem wieku emerytalnego oraz dla innych funduszy tworzonych z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych, maksymalny, szacowany skutek w latach 2016-2019 nie powinien przekroczyć 10 mld zł.

Podsumowując, dla sektora finansów publicznych łączny koszt zmian wprowadzonych projektowaną ustawą wyniesie za lata 2016-2019 około 40 mld zł.

Nie zwracajcie uwagi na podany na końcu przedział czasowy. Projekt prezydencki, wniesiony na koniec listopada 2015 r., miał wejść w życia z dniem 1 stycznia 2016 r. Przegłosowana ustawa zacznie jednak działać dopiero od 2018 r.

Niewiele to jednak zmienia w ogólnym rozrachunku. Obniżenie wieku emerytalnego to nie tylko kosztowna sprawa dla budżetu państwa, ale najgorsze w tym jest to, że - mimo wielkich pieniędzy podatników wydanych na ten projekt - emeryci będą mieli jedynie więcej czasu na rozkoszowanie się głodowymi emeryturami.

REKLAMA

Tak wiele (złotówek) za tak niewiele (emerytury)

Żeby nie było wątpliwości - obniżenie emerytur to nie jest lewacka teoria pana Krześnickiego, tylko prognoza... samego rządu. W odpowiedzi na interpelację posła Piotra Nowaka wskazano, jak wygląda porównanie prognozowanej wysokości emerytur ustalanych na podstawie obecnych (już byłych) przepisów oraz prezydenckiej propozycji. A wygląda to tak:

 Pytanie zatem, czy wcześniejsza, ale niższa emerytura jest tym, czego oczekiwali wyborcy? Można mieć co do tego wątpliwości, zwłaszcza, że różnice będą sięgać kilkudziesięciu procent.

REKLAMA

O ile oczywiście ktoś się łudzi, że obniżony wiek emerytalny na trwałe wpisze się w polskie ustawodawstwo. Fakty są bowiem takie, że prędzej czy później ten albo inny rząd będzie musiał próg emerytalny podwyższyć. Biologii nie da się oszukać.

Budżetu zresztą też nie (do końca).

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi