Upały coraz mocniej dają się we znaki niemal wszystkim mieszkańcom naszego kraju. W takich warunkach wielu z nas korzysta z wakacyjnego urlopu. Inni w tym czasie muszą wypełniać zawodowe obowiązki, co przy wysokich temperaturach jest mocno utrudnione. Pracodawca może jednak podjąć szereg działań w celu zwiększenia efektywności pracy w takich warunkach. Analizując konkretne obowiązki pracodawcy w trakcie upałów dochodzimy do wniosku, że istnieje właściwie tylko jeden, lecz jego zaniedbanie może mieć spore konsekwencje.
Jakie są obowiązki pracodawcy w trakcie upałów?
Nie ulega wątpliwości, że praca w sytuacji, gdy termometr za oknem wskazuje zawrotne wartości nie należy do przyjemnych. Wiele zmienić mogą jednak działania podjęte przez samego pracodawcę. Przepisy kodeksu pracy obligują bowiem go do zapewnienia odpowiednich warunków pracy. Konkretów jednak brakuje, poza jednym wyjątkiem.
Zgodnie z art. 232 kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych, nieodpłatnie, odpowiednie posiłki i napoje, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych. Szczegóły określa stosowne rozporządzenie. Tam wskazano, że pracodawca musi zapewnić napoje w ciągu całej zmiany roboczej w przypadku, gdy temperatura na stanowisku pracy przekracza 28 stopni Celsjusza. Sytuacja ta dotyczy głównie pracowników biurowych.
Przy pracach na otwartej powierzchni napoje powinny być dostarczone pracownikom, którzy narażeni są na prace w temperaturze poniżej 10 stopni lub powyżej 25 stopni Celsjusza. Jakie to powinny być napoje? Tego już nie wskazano, jednak w praktyce zwykle jest to woda z ogólnodostępnych dystrybutorów. Z perspektywy pracodawcy za najistotniejszą kwestię należy uznać ewentualną karę za odmowę wykonania obowiązku. Przepisy przewidują bowiem możliwość nałożenia grzywny od 1 tys. do aż 30 tys. złotych.
Co istotne, w przypadku osób młodocianych warunki są nieco zaostrzone. Ustawodawca nie dopuszcza bowiem możliwości świadczenia pracy przez takie osoby w sytuacji, gdy temperatura powietrza w pomieszczeniach wynosi powyżej 30 stopni Celsjusza, a wilgotność przekracza 65%.
Obowiązków brak, ale możliwości co najmniej kilka
Kodeks pracy, jak i odrębne przepisy związane ze świadczeniem pracy nie przewidują żadnych innych obowiązków pracodawcy w trakcie upałów. Nie oznacza to jednak, że dobry szef dbający o zdrowie swoich pracowników nie musi podejmować żadnych innych działań, gdy temperatura za oknem staje się nie do zniesienia.
Przede wszystkim powinien on dążyć do obniżenia temperatury w miejscu pracy. Dobrym rozwiązaniem mogą być chociażby klimatyzatory zwłaszcza, że koszt ich zakupu często można wrzucić w koszty. Jeżeli jednak z różnych przyczyn ich montaż przewyższa możliwości danego zakładu, to w wielu przypadkach na polepszenie warunków wpływa użycie wiatraków.
Pracodawca posiada także uprawnienie do skrócenia czasu pracy lub wprowadzenia dłuższych przerw w trakcie dnia. Co ważne, w przypadku podjęcia takiej decyzji nie może on w jakikolwiek sposób pomniejszać wynagrodzenia za czas nieprzepracowany. Skrócenie czasu pracy ma być bowiem przedmiotem ochrony zdrowia pracownika, a nie sposobem na podreperowanie zakładowego budżetu.
Świetnym rozwiązaniem na pracę w upalne dni może być też skierowanie pracowników biurowych na pracę zdalną. Dzięki temu osoby szczególnie narażone na wysokie temperatury nie muszą nawet opuszczać własnego domu, by wykonywać zawodowe czynności. Pracodawca jest też zwolniony z obowiązków płynących z art. 232 kodeksu pracy, który stanowi o zapewnieniu napojów. Warto jednak zaznaczyć, że tak świadczona praca nie jest okazjonalną pracą zdalną, która może być wykonywana jedynie na wniosek pracownika. Tym samym praca zdalna na polecenie pracodawcy nie może powodować zmniejszenia wymiaru 24 dni przysługujących każdemu pracownikowi na okazjonalną pracę zdalną.