Umowa o zakazie konkurencji jest dość znaną praktyką. Z punktu widzenia prawa pracy, jest to dobrowolna forma zabezpieczenia interesów pracodawcy, która pracownik może zaakceptować bądź nie. Co stanie się w przypadku, gdy pracownik odmawia podpisania umowy o zakazie konkurencji? Czy pracodawca może rozwiązać z nim umowę?
Odmowa podpisania umowy o zakazie konkurencji a wypowiedzenie umowy o pracę
Lojalność to jedna z generalnych zasad obowiązujących w stosunku pracy. Można ją wywieść z art. art. 100 § 2 pkt 4 Kodeksu pracy. Zgodnie z jego brzmieniem jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest dbałość o zakład pracy. W dbałości mieści się również lojalność, która natomiast może być interpretowana bardzo szeroko.
Zatrudniając pracownika, pracodawca powierza mu najczęściej ważne informacje na temat swojej działalności oraz uczy go umiejętność, które w przyszłości pozwolą stać się specjalistą w danej dziedzinie, w niektórych branżach są one na tyle istotne, że pracodawca chce je zabezpieczyć w przyszłości. Umowa o zakazie konkurencji ma więc zabezpieczać przed „wynoszeniem” ważnych danych z firmy. Oczywiście może być ona sformułowana na różne sposoby, a do jej podpisania nie można pracownika przymusić.
O ile zgoda na zakaz konkurencji jest dobrowolna, o tyle odmowa może wiązać się jednak dla pracownika z pewnymi konsekwencjami, również tymi ostatecznymi. Pracodawca może zwolnić pracownika, który odmówił podpisania zakazu konkurencji i będzie to całkowicie zgodne z prawem.
Zakaz konkurencji
Pracodawca zgodnie z przepisami ma możliwość swobodnego doboru pracowników, nie tylko pod względem potrzebnych kompetencji, ale również ich postawy. Zakaz konkurencji może być jednym z przejawów dbałości o działalność i dobro firmy. Jeżeli pracownik odmawia podpisania umowy, niejako sugeruje, że nie tylko nie będzie chciała dochować tajemnicy, ale również nie ma na uwadze dobra zakładu pracy.
W orzecznictwie przyjmuje się, że odmowa podpisania umowy o zakazie konkurencji jest dopuszczalną podstawą rozwiązania umowy o pracę. Pracownicy, którzy odwoływali się do sądów pracy, najczęściej niestety nie przekonywali sądu. Wręcz przeciwnie w wielu uzasadnieniach sąd stawał po stronie pracodawcy i przyznawał mu rację w tym zakresie.