Kupiłeś retro konsolę z Chin, ale 1000 pirackich gier ci się już znudziło? Żeby ci nie przyszło do głowy odsprzedawać ją na Allegro

Prawo Technologie Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji
Kupiłeś retro konsolę z Chin, ale 1000 pirackich gier ci się już znudziło? Żeby ci nie przyszło do głowy odsprzedawać ją na Allegro

Nie słabnie popularność chińskich konsol do uruchamiania retro produkcji. Większość z nich przychodzi wyładowana po brzegi pirackimi kopiami gier. Mimo że piractwo nie jest aż tak aktywnie zwalczane, to pewne zachowania bez żadnych wątpliwości stanowią przestępstwa. Odsprzedaż retro konsoli to duże ryzyko.

Odsprzedaż retro konsoli

Popularne konsole z Chin bardzo często sprzedawane są z pirackimi kopiami gier. Mimo że są to stare produkcje, to nie ma czegoś takiego, jak legalność abandonware. Oczywiście nie zarzucam nic producentowi – niewykluczone, że „swoje” dokładają niektórzy sprzedawcy. Niemniej fakt jest taki, że urządzenia z tego segmentu rozpowszechniane są w pakiecie z grami.

Pirackie romy na kupionej konsoli mogą same w sobie stanowić problem (kradzieży lub nieumyślnego paserstwa komputerowego). Jednak w wypadku odsprzedaży, sprawa jest bardziej poważna. Konsole tego rodzaju są ponadto relatywnie tanie, ale najtańsze – gdy zakupu dokonamy bezpośrednio od któregoś z azjatyckich dostawców.

Powoduje to, że bardzo wiele osób upatrzyło sobie pewne źródło zarobku z ściąganiu urządzeń zza granicy i następnie rozpowszechnianiu ich na rodzimych portalach aukcyjnych. Przestrzegam jednak przed takim działaniem, bo może to być problem nie tylko prawa cywilnego, ale także niestety prawa karnego.

Potencjalny zarobek może nie być warty ewentualnych zarzutów i grzywny – a w najgorszym wypadku także kary więzienia.

Za co grozi kara?

Ustawa o Prawie autorskim i prawach pokrewnych zawiera kilka przepisów karnych, czyli takich, które definiują przestępstwa. Jedno z nich ujęto w art. 116 ustawy. Przepis stanowi w ust. 1:

Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Z kolei ust. 2 zaostrza odpowiedzialność w sytuacji, gdy sprawca działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wówczas kara wynosić może do lat 3. Ponadto, jeżeli sprawca uczynił z procederu stałe źródło dochodu, kara wynosić może do aż 5 lat więzienia.

W przeciwieństwie do samego nabycia takiej konsoli (z pirackimi grami), tutaj karze się także działanie nieumyślne. Wówczas kara więzienia może być wymierzona do roku. Nieumyślność oznacza sytuację, w której sprawca przewidywał, że może rozpowszechniać nielegalne oprogramowanie. Ale także taką, w której sprawca powinien to przewidzieć.

Czyniąc odsprzedaż retro konsoli, co do której prawie pewne jest, że zawiera pirackie gry, z pewnością powinno się przewidywać, że można dopuścić się handlu nielegalnym oprogramowaniem. Przestępstwa prawnoautorskie są w dużej mierze ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Jednak mnogość twórców, których prawa są stale naruszane, powoduje, że szansa na problem nie jest tak znikoma, jak można by zakładać.