Kampania edukacyjna OLX nabiera rozpędu. Już pierwszego dnia wywołała zachwyt wśród internautów, a robi się jeszcze lepiej. Dziś OLX opublikowało drugi film z serii. W głównej roli występuje hora curka.
OLX to ogromna platforma ogłoszeniowa, która w istocie jest tym, czym w swoim założeniu było Allegro kilkanaście lat temu. Allegro rozwinęło się w poważną platformę sprzedaży internetowej i śmiało staje w szranki z takimi gigantami jak Amazon, eBay czy Aliexpress. Gdzieś po drodze zatracił swój nieco lokalny charakter i prywatni sprzedawcy nie mają na platformie łatwego życia. Osoby chcące się pozbyć niechcianych rzeczy pierwsze kroki kierują właśnie na OLX. To taki potężny internetowy bazar, gdzie można kupić niemal wszystko.
Sprzedaż na OLX to nie tylko używane sprzęty, meble czy ubrania. Znajdziemy tam ogłoszenia lokalnych rzemieślników, oferty pracy, a nawet pokój do wynajęcia. To wszystko sprawia, że liczba użytkowników portalu jest imponująca. Prostota korzystania i ogromne zasięgi ogłoszeń przyciągają na portal handlarzy wszelkiej maści. Niestety również takich, którzy swoje umiejętności szlifowali na bazarach w latach ich największej świetności. To negatywnie odbijało się na wizerunku samego portalu, który niespecjalnie mógł cokolwiek z tym faktem zrobić.
OLX kontynuuje kampanię edukacyjną
Koniec końców to tylko platforma do sprzedaży, która łączy użytkowników, a OLX dostarcza im jedynie narzędzie. Ciężko obwiniać administrację serwisu za niekulturalne zachowania osób, które z niego korzystają. Niemniej jednak hasło handlarze z OLX stało się poniekąd synonimem obciachu. To również OLX najprawdopodobniej jest miejscem narodzin znanej w całym internecie „horej curki”. To hasło jeszcze długo będzie się kojarzyć z ogłoszeniami na tym portalu. Nic dziwnego, że OLX postanowiło podjąć próbę edukowania swoich użytkowników.
Zrobiło to w iście fenomenalnym stylu, łącząc kampanię marketingową z kampanią społeczną. Wczoraj obejrzeliśmy pierwszy film w jej ramach, w którym Janusz Chabior wychowuje internautę. Gwiazdą kolejnego spotu reklamowego jest wspomniana już wcześniej „hora curka„. Po raz kolejny celnie punktuje chamstwo użytkowników. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki serii i liczę, że chociaż jeden z nich zacznie się w stylu mojego ulubionego kupca.
wziołbym ale za 50 zł