Używanie tytoniu, w szczególności palenie papierosów, a demoralizacja. Czy małoletni, który przedwcześnie zamiłuje się w nikotynie, może mieć problemy z prawem?
Palenie papierosów a demoralizacja
Po wyroby tytoniowe po raz pierwszy sięga się bardzo często w młodym wieku. Widok nastolatka – a nawet ucznia jednej z ostatnich klas szkoły podstawowej – z e-papierosem jest nie tyle niezbyt kontrowersyjny, ile nawet stereotypowy.
W odniesieniu do używek, e-papierosy nie są społecznie uznawane za szczególnie szkodliwe w takim stopniu, jak odnosi się to do alkoholu czy też innych substancji zwanych narkotykami.
Powszechnie wiadomo też, że fakt spożywania przez małoletniego alkoholu, a już szczególnie, jeżeli ujawniony przez odpowiednie służby – na przykład policję – skutkuje problemami, na czele z tak zwaną sprawą o demoralizację.
Skoro generalnie wiadomo, że kontakt małoletniego z alkoholem czy narkotykami powinien skutkować reakcją państwa, to czy sytuacja jest analogiczna w odniesieniu do wyrobów tytoniowych? Są to przecież produkty, których osobom poniżej 18 roku życia sprzedawać nie wolno.
Czym jest demoralizacja?
Najpierw należy zwrócić uwagę na dwie odrębne płaszczyzny. Nieodpowiednie zachowanie małoletniego skutkuje reakcją państwa skierowaną na to konkretne dziecko, co reguluje ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich (dalej – upn), ale i na rodziców, co wiąże się z tym, czy władza rodzicielska wykonywana jest odpowiednio.
Zamkniętej definicji demoralizacji próżno szukać w przepisach prawa, ale jakąś odpowiedź daje nam art. 4 §1 upn, który stanowi o powszechnym obowiązku zawiadomienia rodziców, opiekuna, szkoły, sądu rodzinnego, Policji lub innego organu w momencie stwierdzenia okoliczności świadczących o demoralizacji. Demoralizacją jest zaś – zgodnie z przywołanym przepisem – w szczególności:
naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego lub kształcenia zawodowego, używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawianie nierządu, włóczęgostwo, udział w grupach przestępczych
Sformułowanie „w szczególności” oznacza, że jest to katalog otwarty. Nieuprawnione jest zatem wnioskowanie, że skoro przepis odnosi się do „środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia”, a papierosy – palone przez nałogowego palacza – nie powodują takiego stanu, to demoralizacji nie ma.
Czy palenie papierosów wpisuje się w demoralizację?
Policja twierdzi (vide opracowanie dot. demoralizacji na stronie internetowej gliwickiej policji), że palenie papierosów jest przejawem demoralizacji, co wprost ma wynikać z ustawy. Oczywiście wykładnia prawa przez policję na szczęście – poza przepisami wewnętrznymi – nie ma charakteru wiążącego i ostatecznego. Czy w tym wypadku jednak Policja ma rację?
W praktyce w istocie fakt palenia przez małoletniego papierosów najczęściej jest podstawą skierowania sprawy do właściwych organów. B. Czarnecka-Dzialuk i K. Drapała w badaniu pt. „Przejawy demoralizacji jako podstawa działań podejmowanych wobec nieletnich przez sądy rodzinne” wykazały, że w odniesieniu do wszystkich ujawnionych przypadków małoletnich palących papierosy, aż w 80% przypadków sprawę skierowano do sądu, zaś jedynie w 20% przypadków uznano, że palenie papierosów nie stanowi przejawu demoralizacji.
A co w odniesieniu do e-papierosów i – na przykład – zasilania ich olejkami bez nikotyny? Tutaj sprawa wydaje się być bardziej oczywista, bo nie zawierają one żadnych substancji uzależniających.
Powyższe podsumować można tak – palenie papierosów zasadniczo jest przesłanką demoralizacji, ale stwierdzanie takiego stanu rzeczy poprzedzone jest z reguły bardzo szeroką, wręcz holistyczną analizą zachowania konkretnego małoletniego. Fakt okazjonalnego zapalenia przez małoletniego (załóżmy, że „starszego” nastolatka) papierosa zapewne nie poskutkuje problemami dla niego lub jego rodziców (w kontekście ich władzy rodzicielskiej), zaś bardzo często – co także wynika z licznych badań – może korelować z innymi zachowaniami niepożądanymi.