Halucynacje AI, łatwowierność użytkowników i realne pieniądze do wydania to mieszanka wybuchowa
   PayPal i OpenAI zawiązały strategiczną współpracę, której rezultatem ma być wdrożenie Agentic Commerce Protocol. Cóż to takiego? Chodzi o to, by użytkownicy ChatGPT mogli dokonywać zakupów w kilka kliknięć. Siłą rzeczy będą korzystać ze swoich kont PayPal. Możliwe nawet, że skorzystają z tej metody płatności zamiast z alternatyw. Będą także korzystać z mechanizmów ochrony kupujących i sprzedających, a także rozwiązywania sporów. 
   PayPal ma przejąć funkcję procesora płatności dla kart w ramach OpenAI Instant Checkout, który już teraz pozwala na dokonywanie zakupów z poziomu ChatGPT. Funkcja ta od niedawna jest testowana w Stanach Zjednoczonych i na razie jest dostępna tylko tam.
   Z punktu widzenia 10 milionów sprzedawców, którzy pozwalają swoim klientom na płatności za pomocą PayPala, mamy do czynienia z otwarciem zupełnie nowego kanału sprzedaży. Transakcje będą obsługiwane przez serwer ACP, ale sprzedający nie będą musieli samodzielnie wdrażać tego protokołu. Obydwie korporacje chcą im zaoferować zaufaną i skalowalną warstwę dostępu, która będzie w stanie samodzielnie obsłużyć wszystkie aspekty transakcji.
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
RRSO 19,91%
Szef platformy Alex Chriss uważa, że współpraca z OpenAI przyniesie całkiem nową jakość w doświadczeniach zakupowych online. Nie sposób się nie zgodzić, o ile oczywiście wszystko pójdzie zgodnie z planem. W tym właśnie tkwi problem: sztuczna inteligencja podsuwająca użytkownikom zakup konkretnych produktów to rozwiązanie, które wiąże się z trudnym do przeoczenia ryzykiem.
   PayPal i ChatGPT zaczną współpracę od 2026 roku, prawdopodobnie zaczynając od rynku amerykańskiego
   Nie da się ukryć, że dzisiejsze modele sztucznej inteligencji nie są doskonałe. W sytuacji, gdy użytkownik zada pytanie, na które oprogramowanie nie jest w stanie odpowiedzieć, ChatGPT potrafi zmyślać – podobnie jak pozostałe modele. Ukuło się nawet określenie "halucynacje AI", które sprowadza się do generowania fałszywych wyników, za to przedstawionych w wiarygodny sposób.
   Halucynacje sztucznej inteligencji same w sobie byłyby po prostu niedogodnością, gdyby nie tendencja dużej części użytkowników do przesadnej wiary w możliwości oprogramowania. Przekonali się o tym boleśnie już politycy, adwokaci, przedsiębiorcy, a nawet globalne korporacje. Nie wspominając nawet o uczniach próbujących odrobić pracę domową minimalnym wysiłkiem i myślących, że nauczyciel się nie zorientuje. Nie da się także ukryć, że nie każdy potrafi pisać idealne zapytania, które precyzyjnie nakierowują AI na to, czego od niego oczekujemy.
   Połączenie PayPal i ChatGPT stanowi potencjalnie synergię tych dwóch wad z pieniędzmi konsumentów i samych sprzedawców. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której użytkownik poprosi ChatGPT o wskazanie mu jakiegoś dobrego produktu, a ten podsunie mu także oferty, które nijak się mają do jego oczekiwań. Użytkownik zaś, zamiast poświęcać czas na samodzielne zbadanie sprawy, po prostu będzie się kierował sugestiami AI. Kupi więc coś, czego może nie potrzebować, albo nie wybierze optymalnej oferty z powodu błędnych wskazówek sztucznej inteligencji. 
   Może być tak, że użytkownik poprosi o znalezienie najtańszej oferty na konkretny produkt, a ten z powodu jakiegoś błędu wyszukiwania – albo niekorzystania przez sprzedawcę z PayPala – pominie rzeczywiście najkorzystniejszą opcję. Przemnóżmy teraz te przykłady przez tysiące transakcji dziennie.
   Dla sprzedawców ewentualne błędy AI to też pewnym sensie niedogodność. Jeżeli klienci nie będą zadowoleni z tego, co im podsunie sztuczna inteligencja, to będą po prostu zwracać towar i wystawiać negatywne oceny i opinie. Może to wręcz prowadzić do efektu kuli śnieżnej przez to, że AI będzie brać pod uwagę niezadowolenie kupujących, które samo wywołało błędnymi wskazaniami. 
   Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież technologia na pewno zostanie dopracowana w taki sposób, żeby moje mroczne wizje się nie ziściły. W zasadzie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Rzecz jednak w tym, że na razie ChatGPT nie wydaje się gotowy do roli zamiennika dla Amazona, eBaya, Allegro czy AliExpressu. Może się też okazać, że nigdy nie będzie, jeśli zjawisko halucynacji AI nie zostanie wyeliminowane. Tymczasem PayPal i ChatGPT mają zacząć swoje współdziałanie już w przyszłym roku.