Amerykański Departament Sprawiedliwości złożył pozew przeciwko popularnej platformie TikTok, oskarżając ją o nieodpowiednie zabezpieczenia dla dzieci poniżej 13. roku życia. W pozwie zarzucono, że TikTok nie tylko umożliwia dzieciom tworzenie kont bez zgody rodziców, ale także bezprawnie zbiera ich dane osobowe. Na zebrane informacje składają się: adresy e-mail, numery telefonów oraz dane lokalizacyjne. W ten sposób platforma poważnie narusza prywatność nieletnich użytkowników. Jak podał CNN, platforma TikTok nie spełnia również żądań rodziców dotyczących usunięcia danych ich dzieci.
Pozew przeciwko TikTokowi to kolejny rozdział w długiej serii kontrowersji związanych z ochroną danych osobowych w internecie. Oskarżenia o naruszanie prywatności dzieci mogą mieć poważne konsekwencje dla przyszłości aplikacji, szczególnie w kontekście rosnącej troski o bezpieczeństwo dzieci w cyfrowym świecie. Choć TikTok broni swojej polityki ochrony prywatności, sprawa sądowa może skłonić platformę do wprowadzenia jeszcze bardziej restrykcyjnych środków zabezpieczających dane najmłodszych użytkowników.
Według USA TikTok nie gra w otwarte karty, tylko po kryjomu zbiera dane
Przed kilkoma laty TikTok zawarł ugodę z Federalną Komisją Handlu, zobowiązując się do wprowadzenia środków zgodnych z ustawą o ochronie prywatności dzieci w internecie. Teraz Departament Sprawiedliwości oficjalnie stwierdził, że platforma nadal nie spełnia wymagań.
W pozwie podkreślono, że TikTok, mimo dostępności „trybu dziecięcego”, nadal pozwalał osobom poniżej 13. roku życia na zakładanie kont w standardowym trybie, przy okazji zbierając ich dane bez zgody rodziców.
TikTok mimo wszystko jest z siebie dumny
W odpowiedzi na oskarżenia rzecznik TikToka, Michael Hughes, odrzucił wszystkie zarzuty. Stwierdził, że wiele z nich jest niezgodnych ze stanem faktycznym lub odnosi się do spraw już rozwiązanych. Hughes podkreślił, że firma jest zadowolona z wprowadzonych zabezpieczeń mających chronić najmłodszych użytkowników. W oświadczeniu zaznaczył, że TikTok stale pracuje nad ulepszaniem platformy i deklaruje, że proaktywnie usuwa konta użytkowników, którzy wydają się za młodzi na legalne korzystanie z platformy.
Niestety w internecie czai się mnóstwo niebezpieczeństw. Młode osoby korzystające z sieci są narażone m.in. na bullying, grooming czy kradzież tożsamości. Jednak internet jest też ważnym źródłem informacji i jest już tak mocno wtopiony w nasze życie, że trudno sobie wyobrazić choćby dzień bez sieci. Już w 2020 roku polski nastolatek wpatrywał się w ekran komputera lub smartfona około 12 godzin na dobę, wliczając w to czas poświęcony na lekcje zdalne.
