Partnerzy serwisu:
ecommerce Finanse

Klarna wprowadza płatności odroczone w trzech ratach. Nic dziwnego, bo Polacy wolą je od tradycyjnych kredytów konsumenckich

Rafał Chabasiński
20.06.2023
Klarna wprowadza płatności odroczone w trzech ratach. Nic dziwnego, bo Polacy wolą je od tradycyjnych kredytów konsumenckich

Klarna pochwaliła się nową usługą. Od 20 czerwca konsumenci mają do dyspozycji nowy wariant płatności odroczonych, o wiele mówiącej nazwie „Zapłać w 3 ratach”. Przy okazji spółka podała bardzo ciekawą informację. Okazuje się, że płatności odroczone wypierają kredyty konsumenckie. Już niemal 50 proc. Polaków preferuje usługi BNPL.

Klarna startuje z nową usługą 20 czerwca i dzieli się bardzo ciekawą informacją o popularności płatności odroczonych

Płatności odroczone nie bez powodu stały się standardem w dzisiejszym ecommerce. Polacy dosłownie pokochali możliwość robienia zakupów na wirtualny zeszyt. Nic dziwnego, że usługi tego typu są w dalszym ciągu rozwijane przez dostawców. Przykładem może być nowa usługa Klarny o nazwie „Zapłać w 3 ratach”, która startuje 20 czerwca.

Wydawać by się mogło, że już sama nazwa usługi mówi wszystko. W tradycyjnych płatnościach odroczonych konsument może zapłacić za towary zakupione, na przykład, w sklepie internetowym w ciągu 30 dni od jego zakupu. Oczywiście kupioną rzecz otrzymuje od razu i może z niej skorzystać. Jeżeli pojawia się taka potrzeba, to może ewentualnie rozłożyć resztę należności na raty. W przypadku nowej usługi Klarny cenę dzielimy na trzy części. Pierwszą płacimy już przy zakupie. Druga i trzecia jest automatycznie pobierana z naszego konta co 30 dni.

Użytkownicy aplikacji Klarna mogą także dokonać wcześniejszej spłaty jednej z rat lub całego zobowiązania. Skorzystają w tym celu z BLIK-a albo szybkich przelewów. Jak podaje portal dlahandlu.pl, mogą również poprosić o dodatkowych kilka dni na spłatę. Pewną oczywistość stanowi dostęp do swojego salda i historii rachunków z poziomu aplikacji.

Czy „Zapłać w 3 ratach” Klarny się przyjmie na rynku? To całkiem możliwe. Usługa wydaje się wygodnym rozwiązaniem dla osób, które akurat chciałyby zrobić nieco większe zakupy, które wymagają dodatkowego rozłożenia płatności w czasie. Czy to jednak nie jest zbliżenie się już do typowego kupowania na raty? Wygląda na to, że właśnie taki jest plan.

Płatności odroczone wypierają kredyty konsumenckie przy zakupach, bo są po prostu wygodniejsze od kupowania na raty

Klarna podzieliła się przy okazji wynikami swojego badania, z których wynika jedna niezwykle interesująca kwestia. Płatności odroczone wypierają kredyty konsumenckie przy zwykłych zakupach.

Z naszego badania Shopping Pulse wynika, że blisko 50 proc. Polaków woli rozłożyć zakupy na raty korzystając z usług BNPL (“buy now, pay later”), niż z tradycyjnych kart kredytowych. Dlatego cieszy nas , że od teraz możemy jeszcze lepiej odpowiadać na ich potrzeby i zapewnić im więcej opcji do wyboru.

Już na pierwszy rzut oka taki stan rzeczy wydaje się całkiem logiczny. Płatności odroczone mają przede wszystkim tę przewagę nad sprzedażą ratalną, że są dużo prostsze z punktu widzenia konsumenta. Banki są w stanie wydać decyzję o przyznaniu kredytu konsumenckiego w parę minut. Cały proces wciąż jednak wiąże się z koniecznością przejścia przez formalności wymagane przez dany bank. Dość często spotykaną praktyką jest wymaganie udokumentowania swoich zarobków, na przykład w formie zaświadczenia lub wyciągu z konta. Nie każdy chce przechodzić przez ten proces, nie każdy może liczyć na jego pozytywne załatwienie.

W przypadku płatności odroczonych taki problem nie występuje. Tutaj formalności i weryfikacji zdolności do faktycznego spłacenia zobowiązania praktycznie nie ma. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, bo na przykład Klarna z góry ostrzega swoich użytkowników:

Nie ma z góry ustalonego limitu wydatków podczas korzystania z Klarny. Zamiast tego przy każdej płatności za pośrednictwem Klarny podejmowana jest nowa, zautomatyzowana decyzja o zatwierdzeniu kwoty, jaką możesz wydać, korzystając z naszych usług. To, czy kwalifikujesz się do korzystania z naszych usług, zależy od takich czynników, jak Twoja historia płatności za pomocą Klarny, saldo zadłużenia, całkowita kwota w koszyku oraz to, czy jesteśmy w stanie Cię zidentyfikować.

Bardziej sumienne spłacanie zobowiązań zwiększa zaufanie ze strony usługodawcy, które jest wyrażone w kwocie limitu zakupów przydzielonej użytkownikowi. Pod względem organizacyjnym płatności odroczone znowu górują nad klasycznymi ratami.

Z czasem może zwiększyć się presja na objęcie sektora BNPL takimi samymi regulacjami jak sprzedaż ratalną

Kolejną przewagą BNPL nad ratami jest oczywiście wygodna obsługa za pomocą dedykowanych aplikacji, które oferują dostawcy usługi w rodzaju Klarny czy PayPo. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że przy relatywnie niewielkich zakupach mieszczących się w wyznaczonym limicie płatności odroczone górują nad ratami w każdym możliwym aspekcie.

Z punktu widzenia branży ecommerce to, że płatności odroczone wypierają kredyty konsumenckie, jasno wskazuje priorytet. Zabieganie o udostępnienie swoim klientom dostępu do płatności ratalnej mija się z celem w sytuacji, gdy i tak wolą oni prostszą i wygodniejszą alternatywę.

Czy jednak aby na pewno taka tendencja się utrzyma? Nie sposób w tym kontekście nie przypomnieć o poważnym ryzyku, że z czasem rynek zostanie poddany dodatkowym regulacjom, analogicznym do tych obowiązujących kredyty konsumenckie.

Sprawą interesują się nie tylko urzędnicy polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, ale także organy Unii Europejskiej czy amerykańska rządowa agencja CFPB. Można się spodziewać, że z czasem prawo jednak dogoni rzeczywistość także w tym aspekcie. Cóż z tego, że płatności odroczone wypierają kredyty konsumenckie, skoro niedługo mogą się do nich zbliżyć pod względem prawnym?