Model sprzedaży subskrypcyjnej zdobywa coraz więcej zwolenników wśród sklepów internetowych na całym świecie. Większość sprzedawców zaczyna rozumieć, że każdorazowa walka o klienta – choćby wiernego – jest droga i można to rozwiązać lepiej. Dobrze pokazały to przykłady takich usług jak choćby Allegro Smart.
Marta Chodowicz-Mulinska z IdoSell, zwraca uwagę, że polscy sprzedawcy powinni zainteresować się tą formą sprzedaży, aby nie pozostać w tyle. Ta tendencja może wkrótce zyskać na popularności na równi z handlem transgranicznym. Subskrypcje, zwłaszcza te zapewniające dostęp do muzyki lub filmów (Spotify, Netflix, Amazon), już skutecznie zdominowały polski rynek. Jeśli chodzi o zakupy, konsumentów wciąż cechuje ostrożność. Jednak ekspertka przekonuje, że dla niektórych sklepów właśnie subskrypcje mogą być złotym krokiem w przyszłość. Jako przykład wskazuje Dollar Shave Club, firma oferująca subskrypcje na maszynki do golenia, która w 2016 roku została nabyta przez giganta kosmetycznego Unilever za 1 miliard dolarów.
Raport przygotowany przez Deloitte Digital podaje, że 41 procent Polaków zmniejszyło czas korzystania z podobnych usług po zakupie subskrypcji, a 59 procent zaczęło wydawać więcej pieniędzy na daną kategorię produktów i usług po subskrypcji.
– To wskazuje, że sprzedaż subskrypcyjna może pomóc ustabilizować biznes w czasie trudnej sytuacji makroekonomicznej, ponieważ zwiększa lojalność klientów i zwiększa wydatki na daną kategorię produktów. Model ten, tak jak do niedawna cross-border, będzie zyskiwał coraz większą popularność i niedługo stanie się normą na polskim rynku. Warto się nim zainteresować, żeby nie zostać w tyle
– dodaje Marta Chodowicz-Mulińska.
Sprzedaż subskrypcyjna może okazać się atrakcyjna dla sklepów internetowych oferujących produkty dla zwierząt, produkty higieniczne, suplementy diety, witaminy, kosmetyki, soczewki kontaktowe, artykuły dla niemowląt i dzieci, zestawy do przygotowywania posiłków, kawę i herbatę, soki czy świeczki. Nie muszą to być oczywiście wyłącznie firmy z sektora qcommerce czy dark stores. Tak na dobrą sprawę tworzy nam się tu gigantyczny potencjał dla całej branży FMCG.
Ekspertka IdoSell wskazuje przy tym na nie tylko marketingowy i technologiczny aspekt takiego modelu działania, ale też na czysto biznesowe korzyści – stałe źródło przychodu, mniejszy koszt pozyskiwania klientów, niższe nakłady na marketing. Macie w swoich sklepach produkty, które mogłyby się wpasować w taki subskrypcyjny model działania?