Zgodnie z przewidywaniami czynsze od stycznia wzrosną od 8 aż do 20%
Ostatnio szerzej na ten temat na naszych łamach pisała Edyta Wara-Wąsowska, wskazując na stojące za tym zjawiskiem czynniki.
Wśród nich należy wymienić m.in. wzrost płacy minimalnej, zakończenie obowiązywania zamrożonych cen ciepła systemowego i energii elektrycznej, coraz wyższe koszty remontów i materiałów budowlanych.
Do drastycznych podwyżek czynszów zdążyliśmy się w ostatnich latach przyzwyczaić. Jednak w zorganizowanych wspólnotach mieszkaniowych istnieją sposoby na ich ograniczenie.
Rzecz jasna, jako właściciele lokali nie mamy wpływu na takie składowe czynszu, jak np. opłata za ogrzewanie czy cena wody. Wynegocjowanie niższych kosztów administracyjnych również jest mało realne. Są jednak takie składowe opłat eksploatacyjnych, które można zmniejszyć.
Po pierwsze, sprzątanie części wspólnych
Za utrzymanie czystości płacimy proporcjonalnie do metrażu mieszkania. Koszt ten może wynosić np. 50 zł miesięcznie w przypadku średniej wielkości lokum.
Wskazaną cenę da się obniżyć, podejmując uchwałę w sprawie ograniczenia częstotliwości sprzątania, lub zredukować do zera, biorąc ten obowiązek na siebie.
Także i tego rodzaju decyzja wymaga formalnej drogi i ustalenia harmonogramu prac realizowanego przez właścicieli. Ta opcja nie jest łatwa, ale są wspólnoty, które z powodzeniem ją praktykują.
Wbrew pozorom rozwiązanie to bywa mniej uciążliwe, niż się wydaje. Dla przykładu jeśli w bloku mieszka 25 rodzin, ewentualne sprzątanie może być ustalone tylko raz dla każdego członka społeczności w roku.
Poświęcenie jednego dnia na zadbanie o czystość zaowocuje w takiej sytuacji przykładową oszczędnością rzędu 600 zł rocznie.
Po drugie, zaangażowanie w szukanie wykonawców remontów
Spory koszt w większości czynszów stanowi zaliczka na fundusz remontowy. W nowych blokach może ona wynosić 1 zł za m2, w starszych nawet 5 zł za m2.
Nad jej wzrostem zapanujemy, działając w sprawie wyboru najbardziej konkurencyjnych wykonawców niezbędnych prac.
Niestety, w wielu wspólnotach zainteresowanie takimi zadaniami jest znikome. Może to prowadzić do sytuacji, w których zarządca wybiera przypadkowych i drogich fachowców.
Po trzecie, regularne płacenie czynszów
Podwyżki czynszów w pewnym stopniu uzasadnia też nieterminowe regulowanie zobowiązań przez właścicieli. Stanowi to plagę wielu wspólnot. Każdy administrator nieruchomości musi mieć jednak środki na pokrycie wszystkich kosztów utrzymania budynku i opłacenie pracowników.
Podczas zebrań warto poruszyć tę kwestię. Jeśli zaniedbujący płatności członkowie wspólnoty są gotowi do regulowania zobowiązań na bieżąco, może stanowić to podstawę do negocjacji w sprawie obniżenia kosztów zarządu.
W obliczu wzrostu opłat z pewnością najlepiej poradzą sobie dobrze zorganizowane społeczności właścicieli. Działając na rzecz obniżek czynszów, ich członkowie poświęcają sporo prywatnego czasu. Nie jest to jednak daremny wysiłek, a praca przekładająca się na realne oszczędności.