Po krótkiej przerwie Prawo i Sprawiedliwość ponownie rozpatruje podział Mazowsza. Ta kwestia jest jedną z obietnic wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy, jeszcze z programu z 2015 roku.
Wiele wskazuje na to, że próby PiS mogą niestety dojść do skutku. Jak mówił w środę europoseł z ramienia PiS Adam Bielan, podział Mazowsza jest nieunikniony. Podkreślał, że to rozwiązanie było już stosowane w wielu krajach, nie ma więc przeciwskazań aby zastosować je w Polsce. Podział ma sprawić, że różnice gospodarcze i rozwojowe zostaną wyrównane.
Podział Mazowsza – czy to ma sens?
Jak twierdzą politycy partii rządzącej, podział Mazowsza jako województwa jest nieunikniony, aby inne miasta na Mazowszu mogły się rozwijać. Adam Bielan, europoseł z ramienia PiS podczas swojej wizyty w TVP powtarzał, że Warszawa zasysa środki potrzebne do rozwoju, przede wszystkim środki europejskie. Inne miasta jak takie jak Radom, Siedlce, Ostrołęka, czy Płock cierpią również przy podziale środków. Sejmik Województwa Mazowieckiego sprzeciwia się zapowiadanemu podziałowi administracyjnemu.
Opozycja również jest zgodna, twierdząc iż taki podział przyczyni się do całkowitej dezorganizacji, utraty środków unijnych i utraty możliwości rozwoju regionu. Dodatkowo pojawiają się głosy, że PiS jedynie usiłuje zmienić werdykt wyborców, który dla partii był niekorzystny. Przeciwny jest również Adam Struzik, który od 19 lat jest marszałkiem Mazowsza. Twierdzi on, że główny i jedyny cel PiS to zdobycie większej władzy na Mazowszu. Jak dotychczas PiS w stolicy przegrywa, być może więc dlatego sięga po drastyczne środki i dąży do podziału województw.
Czy podział Mazowsza dojdzie do skutku?
Wiadomo, że pierwsze pogłoski o podziale województwa i kolejnych wyborów pojawiły się już w lipcu. Wtedy politycy PiS mówili o podziale, gdzie województwo warszawskie w składzie miałoby Warszawę i osiem przylegających z każdej strony powiatów. Obecnie jak podaje Wirtualna Polska, działacze PiS otrzymali sygnał z centrali partii, aby przygotowywać przedterminowe wybory do dwóch sejmików.
Wedle aktualnych planów miałyby się one odbyć na przełomie października i listopada. Słychać głosy, że podział mógłby nastąpić już w styczniu 2021 roku, wówczas stolicą województwa mazowieckiego według pogłosek byłby Radom, a marszałkiem nowego województwa miałby zostać Marek Suski, w przypadku wygranej PiS. Politycy PiS oficjalnie zapewniają, że prace nad podziałem są w toku. To wielka szkoda, jeżeli PiS przepchnie swój pomysł. Warto pamiętać, że również wiele okołowarszawskich gmin jest przeciwnych podziałowi województwa.