Pokój z utrzymaniem u starszej osoby bywa czasowym wyjściem z kłopotów materialnych
Młody człowiek powinien przecież prowadzić na studiach samodzielne życie, nie pozostając w stosunku zależności od kogoś obcego w podeszłym wieku. Kiedy jednak ciąży nad nim widmo niepodejmowania nauki lub rezygnacji z niej, jest to godna uwagi opcja. Niekoniecznie długoterminowo, a po prostu na jakiś czas.
Ogłoszenia dotyczące opieki nad samotnymi seniorami w zamian za utrzymanie można znaleźć na różnych portalach ogłoszeniowych. Przeważnie mowa w nich o tym, że starszej osobie potrzebna jest niewielka pomoc w codziennych obowiązkach.
Otrzymać można za nią własny pokój w jej domu lub mieszkaniu z pokryciem opłat za media. Gdy student przygotowuje dla seniora posiłki, często ma prawo także zrobić porcje dla siebie, nie ponosząc przy tym dodatkowych kosztów.
Takie ogłoszenia znajdziemy zarówno w kategoriach dotyczących wynajmu pokoi, jak i w działach związanych z pracą.
Ile osób, tyle doświadczeń
Są żacy, którzy chwalą sobie to rozwiązanie. Podkreślają oni, że stosunkowo nieangażujące wsparcie starszego człowieka „na chodzie”, zajmujące 2-3 godziny dziennie, pozwoliło im na początku studiów zakotwiczyć się w dużym mieście.
Dodajmy, że tacy gospodarze często posiadają nieruchomości w dobrych lokalizacjach, blisko uczelni i infrastruktury, co bardzo ułatwia naukę.
Jednak istnieją też studenci, dla których opisane rozwiązanie okazało się udręką. Zazwyczaj zwracają oni uwagę na to, że oczekiwana pomoc była znacznie większa niż deklarowane zapotrzebowanie. Niezadowoleni podkreślają również nadmierną ingerencję starszych gospodarzy w ich życie.
Zamieszkanie na próbę i umowa
Rozsądne w przedstawionych okolicznościach bywa przede wszystkim bliższe poznanie seniora. Najlepiej to zrobić, mieszkając z nim na próbę, np. przez kilka dni.
Niezbędne okazuje się także podpisanie umowy o świadczenie usług z elementami użyczenia nieruchomości. Powinna ona jasno określać to, co wchodzi w jej zakres, najlepiej z podanym tygodniowym wymiarem pracy, i co z tego tytułu przysługuje studentowi.
Dobrymi podopiecznymi z pewnością są spokojni, małomówni seniorzy, posiadający własne zainteresowania i umiejący spędzać czas w pojedynkę. W przeciwnym przypadku zamieszkanie ze starszą osobą może być bardzo problematyczne.
W końcu każdy student poza godzinami pracy potrzebuje mieć czas dla siebie. Najczęściej nie może sobie pozwolić na oglądanie z seniorem telewizji czy... wspólną modlitwę. A to przecież czynności, którym oddają się oni nieraz po parę godzin dziennie, oczekując w tym towarzystwa.
Najlepiej więc we współpracy z seniorami sprawdzają się osoby asertywne, umiejące jasno stawiać granice w relacjach. Kiedy robi się to od samego początku, a starszy człowiek nie stawia oporu, jest szansa, że będzie dobrze.