Pomyłka przy rozliczeniu PIT i nie ma zmiłuj – skarbówka nie odpuści nawet po przyznaniu się do pomyłki.
Działania Urzędu Skarbowego spędzają sen z powiek podatnikom. Co roku trzeba składać rozliczenia PIT, które w ostatnich latach udało się nieco ułatwić, gdyż można wypełnić formularze on-line lub skorzystać ze specjalnych aplikacji, często darmowych. Niestety może się okazać, że niedługo pomyłka przy rozliczeniu PIT i nie ma zmiłuj. Skarbówka nie odpuści nawet po przyznaniu się do pomyłki.
Jeszcze mamy ponad 3 miesiące na rozliczenie 2016 roku i wysłanie lub zawiezienie PIT-u do skarbówki. Jedni zrobią to sami, inni poproszą bardziej biegłych znajomych, jeszcze inni skorzystają z usług księgowych i biegłych, którzy zajmują się tym zawodowo. Nie mniej trzeba to zrobić i nie da się tego obejść.
W ubiegłych latach każdy, kto nie dostarczył PIT-u do Urzędu Skarbowego lub dostarczył niepodpisany arkusz, źle obliczył wstawiane kwoty lub popełnił inny błąd, musiał liczyć się z postępowaniem karnym skarbowym. Jeśli miał szczęście i trafił na wyrozumiałego urzędnika, który wzywał podatnika do sprostowania błędu. Bywało, że urzędnik sprawdzał dokument przy oddawaniu go przez podatnika i od razu wskazywał pomyłki.
Najlepszym wyjściem z sytuacji była forma samodenuncjacji, czyli osobistego zgłoszenia się do Urzędu Skarbowego i złożenia wyjaśnienia na piśmie o omyłce w wyliczaniu składek, ulg lub danych wprowadzonych do arkusza. Jest to tak zwana instytucja czynnego żalu. Odpowiednio szybko złożone wyjaśnienia mogą uchronić od odpowiedzialności i naliczeniu karnych odsetek za zwłokę.
Sam korzystałem z takiej formy poprawki, gdy miałem niepełne od jednego ze swoich pracodawców, a musiałem się rozliczyć ze skarbówką. Złożyłem PIT i jednocześnie wyjaśnienie takiego, a nie innego wyliczenia składek. Składając, dopytałem, czy taka forma będzie prawidłowa i czy nie będzie problemów. Jako, że znamy rozbieżności w interpretacjach przepisów skarbowych, do tej pory nieco niepokoję się o rozliczenie i czy nie będzie konsekwencji, pokaże czas.
Rząd opracował nowelizację Kodeksu karnego skarbowego, który ma ograniczyć możliwość wykorzystania instytucji czynnego żalu i unikania konsekwencji, które może przynieść pomyłka przy rozliczeniu PIT. Nie chodzi o to, by karać wszystkich, ale o to, aby uniknąć wykorzystywania tej furtki przez kombinatorów i przestępców.
Jak można skorzystać z samodonosu z premedytacją? Jedni zamiast składania rozliczenia składali jakkolwiek wypełnione, by potem donieść na siebie i zanieść poprawnie wypełniony dokument. Przedsiębiorcy korzystają ze zwłoki, gdyż często muszą zapłacić bardzo duże kwoty. Pieniędzmi tymi obracają jeszcze przez jakiś czas, licząc na karę zapłaty odsetek, które są niższe od kredytów bankowych.
Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, to zapewne ukróci wiele sytuacji, w których kombinatorzy i przestępcy wykorzystują instytucję czynnego żalu. Niestety uderzy to także w niewinnych, ale nie zawsze idealnie liczących podatników, którzy mogą popełnić niewielki błąd we własnym zeznaniu podatkowym.