Najłatwiejsza droga do uzyskania pozwolenia na broń w Polsce to wcale nie myślistwo

Prawo Dołącz do dyskusji
Najłatwiejsza droga do uzyskania pozwolenia na broń w Polsce to wcale nie myślistwo

Jak najłatwiej uzyskać dostęp do broni palnej w Polsce? Wiele osób sądzi, że najszybszą drogą jest zostanie myśliwym. To jednak nieprawda. Pozwolenie na broń myśliwską wymaga więcej czasu i wysiłku niż dwie najważniejsze alternatywy. Trzeba w końcu najpierw zostać członkiem Polskiego Związku Łowieckiego.

Tak naprawdę tylko broń do ochrony osobistej jest w Polsce praktycznie niedostępna

Trzeba przyznać, że dostęp do broni palnej w Polsce to swoisty paradoks. Tocząca się wciąż kampania prezydencka nauczyła nas kilku rzeczy. Z jednej strony przepisy obowiązujące w Polsce okazują się stosunkowo liberalne w porównaniu do pozostałych państw europejskich. Z drugiej zaś Polacy należą do najbardziej „rozbrojonych” państw Europy. Liczba sztuk broni palnej przypadającej na jednego mieszkańca naszego kraju jest bardzo niska.

Być może po prostu nie widzimy potrzeby, by się zbroić? Przypadek Sławomira Mentzena podpowiada, że trudno uzyskać pozwolenie na broń do obrony osobistej. Podobno dlatego, że policja ma prawo nam odmówić, gdy uzna, że nie jest nam ona potrzebna. Co jednak znajduje się na drugim końcu skali? Wiele osób uważa, że najprościej będzie po prostu zostać myśliwym. Łowiectwo jest w końcu popularne, a ze swej natury dobrze uzasadnione. Towarzyszy nam w końcu od zarania cywilizacji. Tropiciele spisków są przy tym przekonani, że myśliwi w Polsce cieszą się wielkimi wpływami, co rzekomo tylko ułatwia sprawę.

Jak jest w rzeczywistości? Jak się łatwo domyślić, pozwolenie na broń myśliwską wcale nie jest najłatwiejszym sposobem na uzyskanie dostępu do broni palnej. Zmierzyć to możemy przede wszystkim poprzez zmierzenie, ile czasu potrzeba, by takowe sobie wyrobić, oraz jakie dodatkowe czynności będziemy musieli wykonać po drodze. Głównymi konkurentami łowiectwa będzie oczywiście strzelectwo sportowe oraz pozwolenie do celów kolekcjonerskich.

By zdobyć pozwolenie na broń myśliwską, musimy najpierw stać się pełnoprawnym myśliwym

Podstawowych przepisów powinniśmy poszukać w ustawie o broni i amunicji. Art. 10 tegoż aktu prawnego określa, w jakich przypadkach można w ogóle wydać pozwolenie na posiadanie broni. Na uwagę zasługuje już ust. 1.

Właściwy organ Policji wydaje pozwolenie na broń, jeżeli wnioskodawca nie stanowi zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego oraz przedstawi ważną przyczynę posiadania broni.

Zakładamy, że mamy do czynienia z osobą niekaraną, zdrową psychicznie i nieuzależnioną od żadnych substancji w rodzaju alkoholu czy narkotyków. Pozostaje nam kwestia ważnej przyczyny posiadania broni. Siłą rzeczy ustawodawca wskazuje nam, co może nią być. Interesuje nas teraz ust. 3.

1) stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia – dla pozwolenia na broń do celów ochrony osobistej, osób i mienia;
2) posiadanie uprawnień do wykonywania polowania, ustalonych na podstawie odrębnych przepisów – dla pozwolenia na broń do celów łowieckich;
3) udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim, posiadanie kwalifikacji sportowych, o których mowa w art. 10b, oraz licencji właściwego polskiego związku sportowego – dla pozwolenia na broń do celów sportowych;
[…]
5) udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze kolekcjonerskim – dla pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich;
[…]

Już teraz możemy dostrzec dość istotną różnicę w podejściu do poszczególnych uprawnionych przyczyn. Jeżeli potrzebujemy broni do ochrony osobistej, to nasza sytuacja podlega ocenie, która może się okazać negatywna. W przypadku pozwolenia dla celów sportowych i kolekcjonerskich musimy „jednie” zostać członkami właściwego stowarzyszeniu. Pozwolenie na broń myśliwską wymaga od nas zdobycia uprawnień do wykonywania polowania. Ustawa o broni i amunicji odsyła nas teraz do art. 42 prawa łowieckiego. Przepis ten przesądza, że polowanie może być wykonywane przez członków Polskiego Związku Łowieckiego. Musimy się więc do niego zapisać.

Alternatywne drogi dostępu do broni palnej są co najmniej dwukrotnie szybsze

Żeby zostać myśliwym, powinniśmy najpierw odbyć roczny staż. Jego celem jest poznanie wszelkich aspektów łowiectwa od środka. Zwolnienie z tego obowiązku obejmuje osoby legitymujące się średnim albo wyższym wykształceniem leśnym, albo innym wyższym wykształceniem ukierunkowanym na łowiectwo. Siłą rzeczy zdobycie takowego od zera zajmie nam jeszcze więcej czasu.

Co będziemy robić na takim stażu? Zapoznamy się z urządzeniami łowieckimi i zasadami gospodarowania łowiskami. W grę wchodzi różnego rodzaju praca na terenie łowiska, w tym na przykład dokarmianie zwierzyny, jej inwentaryzacja czy zbieranie wnyków zostawionych przez kłusowników. Poznamy także zasady gospodarki populacjami zwierząt łownych. Weźmiemy też udział w polowaniach indywidualnych i zbiorowych. Stażystów nie angażuje się wyłącznie do naganki. Słowem: nachodzimy się po lesie i napracujemy.

Następnym etapem będzie specjalistyczne szkolenie. Bezpieczne posługiwanie się bronią myśliwską oraz zasady rządzące tą konkretną gałęzią strzelectwa to jedynie jedna z jego składowych. Zapoznamy się z aktami prawnymi rządzącymi łowiectwem, w tym zasadami i warunkami wykonywania polowań. W grę wchodzą także między innymi zasad ochrony przyrody i podstawowych gatunków zwierząt objętych ochroną gatunkową, listy gatunków zwierząt łownych, ich biologię oraz okresy polowań na poszczególne gatunki, wiedza o najważniejszych chorobach zwierzyny łownej czy zasad etyki, kultury i tradycji łowieckich.

Szkolenie możemy odbyć już w trakcie stażu, ale po jego zakończeniu i tak czeka na nas egzamin. Dzieli się na część pisemną, ustną oraz praktyczną. Ten ostatni to po prostu sprawdzian strzelecki na strzelnicy. Postrzelamy sobie z broni śrutowej oraz gwintowanej. Rodzaje celów zostaną dostosowane do rodzaju broni.

Dopiero po zdaniu egzaminu i złożeniu deklaracji członkostwa stajemy się członkiem Polskiego Związku Łowieckiego. Następnie kierujemy się do Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji, gdzie składamy wniosek o pozwolenie na broń myśliwską. Dalej postępowanie toczy się takim samym trybem jak w przypadku strzelectwa sportowego i posiadania broni dla celów kolekcjonerskich. Różnica jest taka, że jesteśmy z mocy prawa zwolnieni z ponownego zdania analogicznego egzaminu przed komisją powołaną przez właściwy organ Policji.

Cały proces prawdopodobnie zajmie nam nieco ponad rok. W przypadku strzelectwa sportowego proces ten zwykle trwa o połowę krócej. Pozwolenie na broń kolekcjonerską można uzyskać nawet w 2-3 miesiące. Różnica wydaje się więc oczywista.