Jako odpłatne toalety służą bary i restauracje
Brak publicznych toalet powoduje, że ich funkcję w znacznej mierze przejęły bary czy restauracje. Jednak odwiedzanie ich wyłącznie w celu skorzystania z toalety generuje liczne problemy. Wynikają one przede wszystkim z tego, że polskie prawo obliguje je do pobierania opłat za takie usługi.
Wbrew pozorom nie jest to takie proste. Bo każda firma musi określić w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, w jakim zakresie działa. I na tej podstawie pobierać opłaty.
W przypadku barów i restauracji przedsiębiorca jest więc zobligowany zgłosić do CEiDG, że prowadzi działalność w zakresie o nazwie „restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne”. Jest to związane z odpowiednim kodem Polskiej Klasyfikacji Działalności, czyli PKD.
W przypadku pobierania opłat za skorzystanie z toalety, właściciel restauracji powinien zgłosić kod PKD o nazwie „odprowadzanie i oczyszczanie ścieków”. W praktyce jednak najczęściej nikt tego nie robi, bo wpis o takim rodzaju działalności może wygenerować bardzo poważne skutki prawne.
Są nim przede wszystkim kontrole sanepidu. W takiej sytuacji mogą one dotyczyć nie tylko działalności gastronomicznej, ale także prowadzenia toalet. Dla restauratorów najlepiej zatem, jeśli chcąc skorzystać z WC, po prostu coś zakupimy, np. napój.
Jeśli bowiem pobierają oni opłatę za używanie toalety, napotykają problem z wystawieniem paragonu. Stąd gdy płacimy za skorzystanie z WC, najczęściej w grę wchodzi tylko gotówka. Usługa zwykle nie jest nabijana na kasie fiskalnej, a otrzymane w ten sposób pieniądze stanowią dla przedsiębiorcy nieujawniony dochód.
Funkcję toalet mogą pełnić instytucje publiczne
Wydaje się jednak, że jako społeczeństwo wcale nie musimy naprzykrzać się restauratorom, by skorzystać u nich odpłatnie z WC. Z ich strony to właściwie zawsze usługa grzecznościowa, przy której wiele ryzykują.
W Polsce jest przecież mnóstwo instytucji publicznych, które mogą odgrywać analogiczną rolę. W dodatku nikt nie ma prawa pobierać w nich od nas żadnych opłat, bo wydajemy na to pieniądze w podatkach. A w miastach spotykamy instytucje publiczne na każdym kroku.
Stąd np. udając się w podróż, warto wcześniej sprawdzić, gdzie się one znajdują w pobliżu miejsc, do których się wybieramy. Rzecz jasna, nie należy traktować np. urzędów jako toalet samych w sobie.
Chodzi raczej o to, że mogą one pełnić również taką funkcję. W praktyce może wyglądać to więc np. w ten sposób, że spacerując ulicą Grodzką w Krakowie, wcale nie musimy szukać WC w pobliskich restauracjach. Zamiast tego możemy np. pójść do znajdującego się przy tej ulicy urzędu skarbowego.
To zabytkowy budynek o ciekawej architekturze, który naprawdę warto obejrzeć, będąc w tym mieście. Po wejściu do środka możemy także zapoznać się z dostępnymi w nim ogłoszeniami i akcjami informacyjnymi czy pobrać formularze, które się nam przydadzą.
Dobrym pomysłem jest również weryfikacja, w jakich godzinach działa ten urząd – a zwłaszcza kiedy jest czynny dłużej. Korzystanie z WC to czynność, jaką możemy wykonać wtedy przy okazji. Jeśli natomiast jakiś przedsiębiorca czuje się pokrzywdzony przez urząd skarbowy jako instytucję, może w ten sposób dać wyraz swoim poglądom na jej temat.