Rozpalony od gorączki wchodzisz do apteki z myślą, że zaraz dostaniesz lek i wkrótce ci się polepszy. Dajesz farmaceucie receptę i gorączkowo szukasz portfela. Tymczasem z okienka słyszysz, że twoja recepta nie może zostać zrealizowana, ponieważ jest o 3 milimetry za wąska. Niestety – to nie żart. Takie są skutki nowego rozporządzenia, a powyższa sytuacja faktycznie miała miejsce w lubelskiej aptece.
Mieszkanka Lublina udała się do apteki, żeby zrealizować receptę na lek, który jest refundowany. W okienku jednak usłyszała, że jej recepta jest za wąska o 3 milimetry, a zatem nie może zostać zrealizowana. Chyba że klientka zdecydowałaby się zapłacić całą cenę za lekarstwo, a więc bez refundacji. Sytuacja zrobiła się nieprzyjemna, a klientka chciała rozmawiać z kierownikiem apteki. Domagała się zaświadczenia na piśmie, że recepta nie może zostać zrealizowana. Sytuację ostatecznie udało się opanować. Farmaceutka skontaktowała się z telefonicznie z lekarką, która wystawiła receptę. Ta, równie zaskoczona co klientka, obiecała, że niezwłocznie dostarczy receptę o prawidłowych rozmiarach.
Klientka ostatecznie wyszła z apteki z lekarstwem, ale niewykluczone, że podobne sytuacje będą miały miejsce w najbliższej przyszłości, przynajmniej przez jakiś czas. Wszystkiemu jest winne najnowsze rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie recept, które obowiązuje od 18 kwietnia tego roku. Czytamy w nim:
§ 6. 1. Wymiary recept w postaci papierowej nie mogą być mniejsze niż 200 mm długości i 90 mm szerokości.
Recepta jest za wąska? Przykro nam – nie możemy jej zrealizować
Oczywiście poprzednie rozporządzenie również zawierało takie ograniczenie. Różnica polega na tym, że poprzednie rozporządzenie zawierało furtkę, która umożliwiała farmaceutom realizowanie recept, których kształt lub rozmiar nie odpowiadał tym, które określało rozporządzenie.
§ 15. Osoba wydająca może zrealizować recepty zawierające dane, o których mowa w § 3, lub zamieszczone zgodnie z § 16, także w przypadku, gdy: