Jak wskazuje serwis motofakty.pl, Prezydent podpisał ustawę, która niewątpliwie pomoże poszkodowanym w wypadkach w dostępie do przysługującym im rent. Nawet wówczas, gdy wyczerpie się tzw. suma gwarancyjna.
Renta z tytułu OC a Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
Jakiś czas temu pisaliśmy, że ceny OC uzależnione są od wysokości sum gwarancyjnych, które w 2018 roku zostały podwyższone, w oparciu o dyrektywę unijną. Suma gwarancyjna to — w maksymalnym uproszczeniu — granica finansowej „odpowiedzialności” ubezpieczyciela za szkodę, tj. maksymalna łączna suma świadczeń, wypłaconych pokrzywdzonemu.
Mimo że suma gwarancyjna co jakiś czas jest podnoszona, to przypadkach niektórych świadczeń została osiągnięta. Chodzi tutaj na przykład o osoby, które poszkodowane zostały jako dzieci, co jednocześnie poskutkowało koniecznością wypłaty przez firmy ubezpieczeniowe dużych kwot z tytułu rent, które mogły ową sumę gwarancyjną przekroczyć. Teoretycznie oznaczałoby to, że świadczenie przestałoby być wypłacane, a co za tym idzie, wiele osób niepełnosprawnych mogłoby nagle stracić niezbędne środki do życia.
W tym momencie akcji wkroczyli rządzący, którzy uchwalili ustawę, zakładającą, iż świadczenia po wyczerpaniu środków w polisach OC, będą dalej wypłacane. Prezydent właśnie ustawę podpisał, toteż wkrótce wejdzie ona w życie. Funduszem, który posłuży do tego celu, będzie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Pod względem finansowym składają się na niego wszyscy ubezpieczyciele, którzy oferują polisy komunikacyjne.
Pomoc dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych
Jak wskazuje Sława Cwalińska-Weychert, wiceprezes ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego
Teraz w sytuacji, gdy łączna kwota wszystkich wypłaconych poszkodowanym świadczeń wyczerpuje sumę gwarancyjną z polisy OC sprawcy wypadku — poszkodowani sprzed lat będą mogli zwrócić się do UFG o przyznanie nowych świadczeń związanych z ich bieżącą sytuacją życiową. Przy czym te dodatkowe świadczenia zostały ograniczone przez ustawodawcę tylko do rent, co oznacza, że z tego tytułu UFG nie będzie wypłacał np. zadośćuczynień.
Sam Fundusz wypłaca ponadto świadczenia rentowe i odszkodowania w sytuacji, gdy szkodę spowodował nieubezpieczony lub nieznany sprawca wypadku. Podaje się również, że istnieje około 300 szkód OC, w których suma gwarancyjna już się wyczerpała, albo w ciągu 10 lat się wyczerpie. W większości są to zdarzenia sprzed 2006 roku. Jak dodaje wiceprezes Funduszu,
Dzięki nowym regulacjom UFG uwolni firmy ubezpieczeniowe od ponoszenia kosztów, za które ówcześnie nie mogły pobierać składki, gdyż obowiązujące wtedy przepisy w ogóle nie przewidywały płacenia świadczeń ponad sumę gwarancyjną. Nowa ustawa nakłada na cały rynek konieczność partycypowania w jej skutkach finansowych. Dotychczas bowiem obciążenia z tytułu wyczerpanych sum gwarancyjnych ponosiły tylko te zakłady ubezpieczeń, które z racji historycznych uwarunkowań mają w swoich portfelach najwięcej zobowiązań z polis OC z niskimi sumami gwarancyjnymi
Jest to niewątpliwie dobra zmiana. Warto wiedzieć, że składka na UFG, którą płacić muszą ubezpieczyciele, jak na razie nie zostanie zwiększona. Oznaczałoby to najpewniej wyższe składki OC dla wszystkich.