Mechanizm OKI. Elastyczność zamiast zamrażania środków
W przeciwieństwie do znanych już IKE czy IKZE, które są produktami celowymi nastawionymi na emeryturę, OKI ma oferować inwestorom pełną elastyczność. Konto będzie dobrowolne, a co najważniejsze - umożliwi wpłaty i wypłaty środków w dowolnym momencie, bez utraty korzyści podatkowych.
To podstawowa różnica między OKI, a obecnie dostępnymi instrumentami, która ma zachęcić do inwestowania także osoby obawiające się "zamrażania" gotówki na dekady.
Warto też podkreślić, że umowę o prowadzenie OKI będzie można zawrzeć z wieloma instytucjami - nie tylko bankami krajowymi, ale też domami maklerskimi, funduszami inwestycyjnymi, zakładami ubezpieczeń czy dobrowolnymi funduszami emerytalnymi.
Podatek od wartości aktywów. Nowa konstrukcja fiskalna
Największą nowością w projekcie jest sposób opodatkowania. Zamiast tradycyjnego podatku od zysków kapitałowych (19 proc. od wypracowanego zysku), w ramach OKI wprowadzony zostanie „podatek od wartości aktywów”. Jak czytamy w uzasadnieniu ustawy, jest to danina o szczególnym charakterze, niebędąca ani klasycznym podatkiem dochodowym, ani majątkowym.
Podatek od wartości aktywów ma wynosić 19 proc. wartości stopy referencyjnej NBP z dnia 31 października roku poprzedniego (jednak nie mniej niż 0,1 proc.). Podstawą opodatkowania będzie suma aktywów zgromadzonych na koncie. Taka konstrukcja uzależnia atrakcyjność OKI bezpośrednio od poziomu stóp procentowych w Polsce - im niższe stopy, tym niższe obciążenie fiskalne dla posiadacza konta.
Dwa limity zwolnień. Rząd promuje ryzyko
Warto zwrócić w tym wszystkim uwagę na limity zwolnień podatkowych, które wyraźnie pokazują intencje ustawodawcy. Rząd chce, aby Polacy nie tylko oszczędzali, ale przede wszystkim inwestowali w instrumenty rynkowe.
Całkowity limit aktywów zwolnionych z podatku wynosi 100 tys. zł rocznie, ale jego struktura jest zróżnicowana. Pełne 100 tys. zł limitu można wykorzystać na aktywa o charakterze inwestycyjnym (np. akcje, obligacje rynkowe, fundusze inwestycyjne) - ale już zaledwie 25 tys. zł limitu przysługuje na aktywa o charakterze oszczędnościowym (np. lokaty bankowe, obligacje oszczędnościowe).
Jest to wyraźny sygnał ze strony rządzących - jeśli inwestor chce uniknąć podatku, musi przenieść kapitał z bezpiecznej lokaty na giełdę lub do funduszy.
OKI ma pomóc w wyciągnięciu bezpiecznych depozytów na giełdę
Projektodawcy szacują, że wprowadzenie OKI znacząco pogłębi polski rynek kapitałowy. Przy założeniu, że część środków trafi na rynek akcji, a część do funduszy, łączny napływ nowego kapitału na Giełdę Papierów Wartościowych do 2040 r. może wynieść około 74 mld zł.
Warto jednak pamiętać o ograniczeniach. Aktywa na OKI mają stanowić wyłączną własność inwestującego, co oznacza brak możliwości prowadzenia wspólnego konta dla małżonków. Wykluczona jest również opcja zakładania takich kont dla osób nieletnich.
Docelowo, od 1 stycznia 2028 r., podatnicy mają zyskać prawo do posiadania więcej niż jednego konta OKI, przy czym do wyliczenia podatku sumowana będzie wartość aktywów ze wszystkich rachunków.