Kierowcy próbują „rezerwować” miejsca postojowe. Robią to zupełnie nielegalnie

Moto Prawo Dołącz do dyskusji
Kierowcy próbują „rezerwować” miejsca postojowe. Robią to zupełnie nielegalnie

Brak wystarczającej liczby miejsc postojowe to codzienność w wielu polskich miastach. Niektórzy kierowcy, chcąc zapewnić sobie wygodne parkowanie, sięgają po wątpliwe metody i zwyczajnie rezerwują miejsca za pomocą pachołków, palet czy skrzynek. Tymczasem takie rezerwowanie miejsc parkingowych jest nielegalne.

To coraz powszechniejszy proceder, który najbardziej dotyka uczciwych mieszkańców, zmuszonych do żmudnych poszukiwań wolnej przestrzeni. Czy można coś zrobić z samowolą parkingową?

Rezerwowanie miejsc parkingowych jest niechlubną praktyką

Przykładem skali problemu może być Swarzędz, w którym mieszkańcy nagłośnili przypadki blokowania miejsc parkingowych różnymi przedmiotami. „Głos Wielkopolski” opublikował list czytelnika, który opisał, jak na dwóch ulicach w godzinach szczytu regularnie pojawiają się przeszkody mające „zarezerwować” miejsca dla wybranych osób. Nie jest to jednak problem wyłącznie Poznania i okolic. Podobne sytuacje można zaobserwować np. w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku.

Na dodatek zwrócenie uwagi takim „szeryfom” często spotyka się z agresją. W Krakowie jeden z kierowców, który usunął nielegalnie postawione pachołki i zaparkował na miejscu, następnego dnia zastał swój samochód z wgniecionymi drzwiami. Takie incydenty sprawiają, że wielu mieszkańców w obawie przed konsekwencjami nie podejmuje działań przeciwko kierowcom jawnie łamiącym przepisy.

Czy w ogóle da się walczyć z nielegalnym zajmowaniem miejsc parkingowych?

Okazuje się, że tak. Ustawianie przedmiotów na miejscach postojowych może zostać uznane za wykroczenie, bo zgodnie z art. 39 ust. 1 Ustawy o drogach publicznych za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia grozi kara. Co więcej, ustawianie przeszkód na jezdni może naruszać art. 91 Kodeksu wykroczeń dotyczący tamowania ruchu oraz art. 45 ust. 1 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym, który zabrania umieszczania przedmiotów stwarzających zagrożenie. Trzeba pamiętać, że kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 zł albo karze nagany.

Straż miejska oraz policja mogą interweniować w takich przypadkach. Każda sytuacja rzecz jasna wymaga indywidualnej oceny. Pod uwagę są brane m.in. lokalizacja, status drogi oraz charakter przedmiotów. Mieszkańcy mogą zgłaszać takie odpowiednim służbom wyposażonym w kompetencje do usunięcia przeszkód i nałożenia mandatów na osoby blokujące miejsca.

Przeszkody na parkingach będą traktowane jak śmieci

Interesujące stanowisko w sprawie blokowania miejsc postojowych zajął Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Tam nielegalnie ustawione przedmioty są traktowane jako śmieci i mogą być usuwane przez służby porządkowe. Jeśli pracownicy ZDMK napotkają na takie przeszkody, przesuwają je i zgłaszają do miejskiego przedsiębiorstwa oczyszczania w celu trwałego uprzątnięcia. Na podobnej zasadzie mogą działać również mieszkańcy.

Problem nielegalnej rezerwacji miejsc parkingowych jest złożony, ale jak widać mimo wszystko istnieją sposoby na jego zwalczanie. Tylko w ten sposób można przywrócić porządek na osiedlowych parkingach i zapewnić uczciwą dostępność miejsc postojowych dla wszystkich kierowców.