Popularność dyskontów i marketów w Polsce jest niepodważalna. Sama tylko Biedronka, której pozycję lidera zapewniły niskie ceny, ma w Polsce obecnie ponad 2850 sklepów. I będzie ich jeszcze więcej, bowiem - śladem Żabek - Jeronimo Martins planuje wprowadzać obecne na każdym osiedlu małe Biedronki. Tymczasem do wejścia na polski rynek szykuje się sieć rosyjskich marketów Mere. Rosyjska Biedronka zamierza zdeklasować cenowo rynkowych gigantów. Na początek Mere zapowiada ceny niższe o 30 proc. w stosunku do konkurencji. Sieć zakłada również, że niesprzedany towar będzie zwracać w 100 proc. do dostawcy.

Sieć tłumaczy swoją politykę następująco:

- 20% niższe ceny od rynkowych uzyskujemy przez bezpośrednią współpracę z producentami, sztywną politykę kosztową i minimalną marżę handlową;
- Klient oszczędza czas na poszukiwaniu towaru i zakupach;
- W naszym sklepie Klient płaci za towar, a nie za jego markę;
- Wygodne umiejscowienie sklepów oraz łatwy dojazd;
- Brak opłat „za wejście” od producentów;
- Brak jakichkolwiek dodatkowych opłat, bonusów i podobnie działających mechanizmów.

W sklepach Mere zabraknie eleganckiego wystroju, promocyjnych standów, a nawet półek. Wystrój przypominać będzie raczej halę sprzedażową niż dyskont. Sieć będzie udostępniać produkty prosto z palet, co m.in. obniży koszty opakowań i pracy. Ponadto Mere kładzie nacisk na cenę zakupu, która na wstępie, po uwzględnieniu kosztów samych towarów, musi być niższa o 20-30 proc. niż u konkurencji. W związku z tym sieć nie będzie sprzedawać produktów luksusowych ani marek premium. Asortyment Mere ograniczy się do klasy ekonomicznej i średniej. Jak czytamy na stronie Mere:

Pierwsza rosyjska Biedronka powstanie prawdopodobnie w Częstochowie. Na swojej stronie Mere donosi, że na ten moment planowanych jest 105 sklepów, zlokalizowanych w małych i średnich miejscowościach w Polsce. Nabór pracowników trwał w kwietniu. Niedawny debiut sieci w Niemczech okazał się spektakularnym sukcesem. Klienci wykupili dosłownie wszystko, skutkiem czego sklep został zamknięty na dwa dni w oczekiwaniu na dostawę.

Rosyjska Biedronka może okazać się poważnym konkurentem dla wiodących sieci Biedronka i Lidl. Mimo, że w obliczu blisko 3 tys. Biedronek, 105 sklepów Mere nie stanowi realnej konkurencji, rzeczywistym zagrożeniem będzie z pewnością sama strategia sprzedaży. W mniejszych miejscowościach wciąż bowiem cena wygrywa z jakością.

Mere działa pod szyldem Svetofor, w którego skład wchodzi ponad 800 sklepów w Rosji, Kazachstanie, Białorusi i Chinach. Oprócz ekspansji w Polsce, rosyjska Biedronka planuje otwarcie sklepów także w Rumunii, Niemczech i Azerbejdżanie.

Właściciele sieci poszukują już kolejnych lokali. Powinny one znajdować się w małych lub średnich miastach, posiadać dogodny dojazd, parking na kilkadziesiąt pojazdów, powierzchnię od 800-1200 m2 oraz spełniać warunki umożliwiające sprzedaż alkoholu.