Część ekspertów uważa, że rządzący wykonują pierwsze kroki na drodze do wprowadzenia podatku katastralnego. Co miałoby o tym świadczyć? Okazuje się, ze skarbówka zyska wgląd w bazę CEEB, co miałoby z kolei ułatwić przeprowadzenie wyceny nieruchomości.
Rządzący wprowadzą podatek katastralny? Eksperci nie wykluczają
Temat podatku katastralnego powraca jak bumerang – i, co oczywiste, wywołuje sporo emocji, zwłaszcza u właścicieli nieruchomości.
Podatek katastralny nie funkcjonuje obecnie w Polsce, ale pobierany jest za to w innych krajach europejskich. Wynosi średnio 1-2 proc. wartości katastralnej nieruchomości; tym samym im więcej warte jest mieszkanie czy dom, tym wyższą opłatę musi uiszczać właściciel. O wprowadzeniu podatku katastralnego w naszym kraju dyskutuje się już od dłuższego czasu; zdaniem sporej części ekspertów, jeśli nowy podatek byłby naliczany nie od każdej nieruchomości, a np. od trzeciej i każdej kolejnej, mogłoby to pozytywnie wpłynąć na rynek mieszkaniowy w Polsce i zwiększyć podaż dostępnych mieszkań.
Do tej pory na dyskusjach się jednak kończyło; kilka razy wprawdzie wydawało się, że rząd faktycznie rozważa wprowadzenie podatku katastralnego, jednak w każdej takiej sytuacji rządzący dementowali podobne pogłoski. Teraz jednak ponownie część ekspertów uważa, że rządzący wprowadzą podatek katastralny – a nawet, że właśnie podjęli pierwsze kroki, by było to znacznie łatwiejsze. Chodzi o CEEB, a konkretniej o rozbudowę bazy o kolejne informacje, do których wgląd ma zyskać… skarbówka.
Tak jak informowaliśmy już na łamach Bezprawnika, do CEEB trafią wkrótce dodatkowe informacje o budynkach – m.in. o ich stanie technicznym. Informacje mają zbierać kominiarze, jednak na razie – tylko za zgodą właścicieli nieruchomości, którzy będą mieli prawo odmowy udzielenia odpowiedzi na zadane przez kominiarzy pytania. Niewykluczone oczywiście, że w przyszłości się to zmieni.
Z ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wynika, że dostęp do danych zgromadzonych w CEEB zyska spore grono podmiotów. Oprócz pracowników ministerstw, urzędów, inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska czy urzędników gminnych na liście znajduje się też Krajowa Administracja Skarbowa. Jak podaje money.pl, część ekspertów ma być zdania, że dzięki dostępowi do kolejnych danych wprowadzenie podatku katastralnego mogłoby stać się realne – m.in. ze względu na łatwiejszą wycenę nieruchomości.
Podatek katastralny możliwy, ale nie przed wyborami
Jak twierdzi jednak w rozmowie z money.pl Tomasz Błeszyński, ekspert rynku nieruchomości, rządzący nie zdecydują się na poruszenie kwestii podatku katastralnego przed wyborami. Podobnie zresztą jak inne ugrupowania.
Oczywiście niewykluczone, że wgląd skarbówki do CEEB nie ma żadnego związku z wprowadzeniem nowego podatku; warto przecież pamiętać np. o unijnej dyrektywie EPBD. Mimo wszystko zastanawia jednak, dlaczego KAS znalazła się na liście uprawnionych – i co faktycznie się za tym kryje.