Partnerzy serwisu:
ecommerce Podatki Zakupy

Już w piątek skarbówka dowie się, ile sprzedaliście na Vinted, OLX i Allegro

Justyna Bieniek
30.01.2025
Justyna Bieniek
Justyna Bieniek
30.01.2025
Już w piątek skarbówka dowie się, ile sprzedaliście na Vinted, OLX i Allegro

Już za kilka dni do skarbówki trafi lista grozy. Chodzi o listę osób, które „łapią się” na zapłatę podatku od sprzedanych na platformach internetowych w ubiegłym roku rzeczy. Popularne serwisy, takie jak: Allegro, Vinted i OLX zgodnie z unijną dyrektywą muszą zrobić to do końca stycznia 2025 roku.

Podatek od Vinted, OLX i Allegro

Jak pewnie pamiętacie, w ubiegłym roku weszła w życie unijna dyrektywa, która miała uregulować szarą strefę sprzedaży na popularnych platformach. Unijna  dyrektywy DAC7, która weszła w życie 1 lipca 2024 roku, miała uszczelnić luki podatkowej w handlu za pośrednictwem platform zakupowych. Zobowiązała platformy do przekazywania danych o użytkownikach, którzy czerpią dochody ze sprzedaży w internecie. Raporty miały dotyczyć osób, które w ciągu roku dokonały więcej niż 30 transakcji sprzedażowych lub osiągnęły dochód wyższy niż 2000 euro.

Skarbówka dostanie informacje o handlujących w internecie

Już w piątek po raz pierwszy nastąpi ten dzień, a tym samym dowiemy się, jak i kogo obejmą kontrole. Zgodnie z przepisami platformy przekazują do fiskusa dane swoich użytkowników, takie jak: imię i nazwisko, numer NIP, adres zamieszkania i datę urodzenia wraz z danymi sprzedażowymi za rok 2023 i 2024. Na podstawie tych danych zostaną wytypowane osoby, które będą podlegały kontroli i ewentualnemu naliczeniu podatku. W każdym razie takie są założenia. Tak naprawdę nie wiadomo, jak w praktyce będzie wyglądał cały proces oraz kto i na jakich zasadach będzie wzywany celem złożenia wyjaśnień.

Zgodnie z przepisami obowiązek zapłaty podatku od takich transakcji nie jest oczywisty. Aby doszło do jego naliczenia, oprócz przekroczenia limitu transakcji trzeba spełnić również inne warunki. Podatek od sprzedaży dotyczy rzeczy sprzedawanych wcześniej niż przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu oraz takich transakcji, z których uzyskujemy zysk. Nie jest też oczywiste, czy każda osoba przekraczająca limit, zostanie wezwana do urzędu. Prawdopodobnie kluczowa będzie tu skala takiej sprzedaży. Jedno jest pewne, już w piątek nasze dana mogą trafić do fiskusa.