Pełny urlop przysługuje dopiero po 10 latach pracy. Jednak dla absolwentów szkół średnich czy wyższych ten czas się skraca.
W każdym roku etatowi pracownicy mają do wykorzystania pewien określony czas urlopu. Jeżeli ich łączny staż pracy wynosi do 10 lat, jest to 20 dni wolnych w roku. Przy całkowitym zatrudnieniu powyżej 10 lat, otrzymują pełny urlop – 26 dni. Oczywiście, liczba ta zmniejsza się w przypadku pracowania w mniejszym wymiarze godzinowym.
Wiele osób nie wie jednak, że za uzyskane wykształcenie już od ukończenia szkoły średniej w górę, próg 10 lat znacznie się obniża. Najwięcej zyskują studenci. Już za uzyskanie tytułu licencjata automatycznie nalicza się 8 lat okresu, który jest brany pod uwagę przy ustalaniu liczby dni wolnych. Oznacza to, że posiadając dyplom wystarczą jedynie 2 lata aby cieszyć się dłuższym o 6 dni wolnym.
Niestety, późniejsza edukacja nie daje żadnych urlopowych profitów – nieważne, czy dodatkowo skończyliśmy kolejny kierunek lub czy postaraliśmy się o tytuł magistra. Na szczęście jednak, nie ma też znaczenia uczelnia oraz tryb (dzienny, zaoczny) w jakim ukończyliśmy studia.
W kodeksie pracy znajduje się pełna lista, która mówi jakie wykształcenie pozwala nam skrócić czas oczekiwania na pełne, 26 dni rocznego urlopu. Należy jednak zwrócić uwagę, że jest to dodatkowy okres brany pod uwagę jedynie przy ustalaniu dni wolnych. Nie jest on uznawany jako staż pracy. Jeżeli więc rozpoczynamy karierę po 5 latach studiów, a przyszły pracodawca jako warunek konieczny stawia przynajmniej rok doświadczenia, czasu pobierania edukacji tu nie zaliczymy.
Poniżej zamieszczamy treść art. 155 k.p., w którym zawarte są poszczególne „skrócenia” wymaganego okresu pracy dla pełnego urlopu:
Art. 155. § 1. Do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu, wlicza się z tytułu ukończenia:
1) zasadniczej lub innej równorzędnej szkoły zawodowej – przewidziany programem nauczania czas trwania nauki, nie więcej jednak niż 3 lata,
2) średniej szkoły zawodowej – przewidziany programem nauczania czas trwania nauki, nie więcej jednak niż 5 lat,
3) średniej szkoły zawodowej dla absolwentów zasadniczych (równorzędnych) szkół zawodowych – 5 lat,
4) średniej szkoły ogólnokształcącej – 4 lata,
5) szkoły policealnej – 6 lat,
6) szkoły wyższej – 8 lat.
Okresy nauki, o których mowa w pkt 1–6, nie podlegają sumowaniu.
§ 2. Jeżeli pracownik pobierał naukę w czasie zatrudnienia, do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu, wlicza się bądź okres zatrudnienia, w którym była pobierana nauka, bądź okres nauki, zależnie od tego, co jest korzystniejsze dla pracownika.
Należy pamiętać o fakcie wymienionym w § 2. Równocześnie ucząc się i pracując, tylko jedna z tych czynności może zaliczać się do okresu pracy niezbędnego do naliczenia urlopu. Nie możemy więc liczyć sobie czasu podwójnie – za naukę oraz za pracę. Podobnie czasy nie sumują się za ukończenie więcej niż jednej szkoły. Osoba kończąca liceum ogólnokształcące i studia nie uzyskuje więc 12 lat „ulgi”, a jedynie 8.
Problemy z prawem pracy, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.