Szczepionki można mieszać. Ministerstwo Zdrowia dopuszcza mieszany schemat szczepień przeciw COVID-19. Oznacza to, że można zostać zaszczepionym drugą dawką innego preparatu niż miało to miejsce w przypadku pierwszej dawki. Nie będzie trzeciej dawki żadnej szczepionki. Rada Medyczna nie widzi do tego powodu.
Szczepionki można mieszać
Ministerstwo Zdrowia informuje, że można mieszać preparaty czterech producentów. AstraZeneca, Pfizer/BionTech, Moderna i Janssen. Mieszany schemat szczepień dwudawkowych zarekomendował Zespół ds. Szczepień Ochronnych i Rada Medyczna ds. COVID-19. Można to robić w trzech przypadkach. Po pierwsze, gdy korzyści z pełnego zaszczepienia, mimo wystąpienia niepożądanego działania po pierwszej dawce, przeważają nad ryzykiem u pacjentów. Ta sytuacja dotyczy przede wszystkim osób, które są narażone na ciężki przebieg zakażenia. Mieszany schemat szczepienia można zastosować także wtedy, gdy w pierwszej dawce podano szczepionkę nieodpowiednio do wskazań i wieku pacjenta. Trzecia sytuacja zakłada pomyłkę personelu medycznego. Druga dawka ma być podana już właściwą szczepionką.
Wektorowa zamiast mRNA lub odwrotnie
Zasada jest taka, że jeżeli po podaniu pierwszej dawki szczepionki typu wektorowego (AstraZeneca) wystąpiły powikłania, to szczepionka podana w drugiej dawce powinna być typu mRNA – czyli Moderna lub Pfizer. I odwrotnie. Nowością jest też dopuszczenie szczepionki Janssen do stosowania w ramach drugiej dawki. Decyzja o podaniu drugiej dawki innego preparatu niż został podany z pierwszą dawką należy do lekarza. A ten będzie się kierował rejestrem odnotowanych NOP (niepożądanych odczynów poszczepiennych) oraz „korzyściami zdrowotnymi z zakończenia schematu szczepienia”. Dlatego jeśli po pierwszej dawce pojawiły się jakieś dolegliwości, warto to zgłosić i skorzystać z możliwości, że szczepionki można mieszać.
Lekarze wystawiają fałszywki
Komunikat w sprawie szczepionek wydała też Naczelna Izba Lekarska. Dotyczy on innego niż schemat szczepień tematu. NIL potwierdziła, że wpłynęły do niej informacje o udziale lekarzy w wystawianiu fałszywych zaświadczeń, potwierdzających szczepienia przeciwko COVID-19. Sygnały dotyczą też związanego z tym niszczenia dawek szczepionek i fałszowania dokumentacji medycznej w celu uzasadnienia wydania takiego zaświadczenia.
„Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej wskazuje, że w jego ocenie powyższe postępowanie uznać należy za przewinienie zawodowe. Lekarz albo lekarz dentysta podejmujący się takich działań, w sposób rażący narusza zasady etyki lekarskiej oraz przepisy związane z wykonywaniem zawodu. Ponadto powyższe postępowanie lekarza może stanowić przestępstwo i prowadzić do odpowiedzialności karnej” pisze Grzegorz Wrona, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej.
O problemie fałszywych zaświadczeń pisaliśmy kilka dni temu. Ten proceder kwitnie nie tylko w Polsce. Ostatnio francuska policja namierzyła grupę w jednym z centrów szczepień, gdzie za 500 euro można było dostać zaświadczenie o zaszczepieniu. Grupa ogłaszała swoje usługi w Internecie. Treść tych ogłoszeń, choć nie mówiła wprost o ofercie, mogła wzbudzić zainteresowanie.