Polacy pokochali jedzenie "na mieście". Wydajemy już średnio 100 zł miesięcznie na posiłki w lokalach
Jeszcze w latach 90. chodzenie do restauracji było u nas uznawane za fanaberię. Później, jak jedliśmy w takich lokalach, to raczej "odświętnie". Ale wygląda na to, że Polacy wreszcie przekonali się do...
Oferty typu "zupa dnia" czy "zestaw lunchowy" mogą być niekiedy niezgodne z prawem. Restauratorzy nagminnie nie umieszczają w menu wielu informacji
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że po zajęciu miejsca w restauracji, barze czy innym lokalu gastronomicznym otrzymujemy menu. Ewentualnie - że znajduje się ono w widocznym miejscu (np. na tablicy zawieszonej...
Nie chcecie jeść lub pić na dworcach i stacjach benzynowych - dowodzi nowy raport UOKiK
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował, jak co roku, zestaw najważniejszych informacji i pułapek, w jakie wpaść mogą turyści. W tym wypadku na tapet wzięto bary na dworcach, stacjach benzynowych i...
My udajemy, że jemy ryby, oni, że nam je sprzedają - rzeczywistość smażalni
Płacimy bardzo dużo za ryby... których nie jemy. Dorsz z Bałtyku praktycznie nie istnieje na naszych talerzach (nie lubimy go), mnóstwo pieniędzy wydajemy za to na smażalnie, które nas oszukują. A my...
Prawdziwy Kebab u Prawdziwego Polaka szuka prawdziwego pracownika. Z poglądami
Żeby móc pracować w prawdziwie patriotycznej knajpce, nie wystarczy tylko umieć dobrze przyrządzić posiłek. Trzeba umieć poświadczyć, że ma się pochodzenie polskie i serce po prawej stronie. A przynajmniej...
Nikomu w gastronomii nie można ufać. Rolada ustrzycka zamiast oscypka, limanda za dorsza i kebab z baraniną bez baraniny
Oszustwa w gastronomii są na porządku dziennym i choć wszyscy milcząco je akceptujemy, to jednak należy pamiętać, że dla urzędników Inspekcji Handlowej to całkiem poważne sprawy.
Czy czeka nas podwyżka cen cheeseburgerów? To możliwe, bo McDonald's przegrał ważny proces w sądzie. Oczywiście o podatki
Chcecie rozśmieszyć doradcę podatkowego? Powiedzcie mu, że prawo nie działa wstecz i obserwujcie jego minę. Tym razem ofiarą naszego nowoczesnego i jakże sprawiedliwego systemu podatkowego padła sieć...
Kelner! Jeszcze jednego cheesa i szejka waniliowego do tych frytek!
Przede wszystkim odradzam krzyczenie "Kelner!" na całą restaurację, gorsze jest tylko zaczynanie e-maili od "Witam", ale skoro już udało mi się was zaintrygować, zapraszam do lektury niniejszego wpisu.
Urzędnicy zabronili burgerowni postawić ogródek, więc zrobiono go w… samochodzie!
Urzędnicy zabronili postawić ogródek gastronomiczny, więc zrobiono go w... samochodzie!