- Home -
- Biznes -
- UE chce zmuszać firmy do produkcji określonych towarów. Ma to być recepta na kryzys w dostawach
Komisja Europejska ogłosiła wczoraj propozycję nowych przepisów. Projekt może nie spodobać się firmom, które mają siedzibę w kraju Unii Europejskiej. UE chce móc zmuszać firmy do produkcji określonych towarów, jeśli będzie taka potrzeba - w razie kryzysu dostaw określonych produktów.

UE chce zmuszać firmy do produkcji określonych towarów
Już pandemia COVID-19 spowodowała poważne problemy z dostawami niektórych produktów; wojna w Ukrainie (i sankcje nałożone na Rosję przez UE) tylko ten problem pogłębiły. Co więcej, sytuacja może się jeszcze pogorszyć w obliczu nadchodzącej zimy i przedłużającej się sytuacji na froncie. W związku z tym Komisja Europejska zdecydowała się na odważny krok i ogłosiła propozycję nowych przepisów. Jak informuje bankier.pl, UE chce zmuszać firmy do produkcji określonych towarów - a konkretniej, do nadania priorytetu produkcji kluczowych produktów i składowania określonych towarów w razie kryzysu dostaw określonych produktów.
Jak to należy rozumieć? Jeśli np. firma X zajmuje się produkcją kilkudziesięciu różnych towarów, to KE mogłaby - w razie uzasadnionej potrzeby - zmusić firmę, by przeorganizowała produkcję w taki sposób, by w pierwszej kolejności produkowane były konkretne produkty. Co więcej, KE mogłaby nawet zmusić firmę, by utworzyła nowe moce produkcyjne, tak, by na rynek jak najszybciej wprowadzić towary, których brakuje.
O ile podobny interwencjonizm w Stanach Zjednoczonych czy Japonii został ostatecznie zaakceptowany przez przedsiębiorstwa (również ze względu na tradycję stosowania podobnych rozwiązań w przeszłości), o tyle dla firm z UE podobne zapędy raczej będą odbierane negatywnie. Agencja Reuters podaje, że prawdopodobnie propozycja KE spotka się z silnym sprzeciwem ze strony unijnych przedsiębiorstw. Nie sposób też uciec od porównań z modelem chińskim, gdzie państwo może decydować o wielu kwestiach związanych z funkcjonowaniem firm - niezależnie od tego, czy im się to podoba, czy nie.
Oczywiście w obliczu narastających problemów i zerwanych łańcuchów dostaw logiczne wydaje się, że UE chce podjąć pewne nadzwyczajne działania. Niemal na pewno jednak taki pomysł nie spotka się nie tylko z entuzjazmem przedsiębiorstw, ale też - przedstawicieli państw UE. I trudno się temu dziwić.
Firmy miałyby płacić kary za nieposłuszeństwo
Jakby tego było mało, UE chce zmuszać firmy do produkcji konkretnych towarów strasząc potencjalnymi karami za niezastosowanie się do zaleceń Komisji. Firmy mogłyby zostać obciążone dziennymi okresowymi karami pieniężnymi w wysokości 1,5 proc. średniego dziennego obrotu. Można zatem spodziewać się, że tym bardziej propozycja KE spotka się z silnym sprzeciwem.
zobacz więcej:
28.06.2025 12:08, Rafał Chabasiński
28.06.2025 10:25, Katarzyna Zuba
28.06.2025 8:17, Mariusz Lewandowski
28.06.2025 8:05, Aleksandra Smusz
28.06.2025 7:15, Aleksandra Smusz
28.06.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 20:30, Justyna Bieniek
27.06.2025 19:25, Rafał Chabasiński
27.06.2025 14:58, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 12:45, Edyta Wara-Wąsowska
27.06.2025 12:15, Mateusz Krakowski
27.06.2025 11:22, Mateusz Krakowski
27.06.2025 10:28, Joanna Świba
27.06.2025 9:38, Katarzyna Zuba
27.06.2025 9:02, Miłosz Magrzyk
27.06.2025 8:33, Aleksandra Smusz
27.06.2025 7:46, Rafał Chabasiński
26.06.2025 22:22, Mateusz Krakowski
26.06.2025 17:30, Miłosz Magrzyk
26.06.2025 16:30, Rafał Chabasiński
26.06.2025 15:37, Katarzyna Zuba