Wzrastające ceny nieruchomości w dość oczywisty sposób przekładają się na rosnący rynek wynajmu nieruchomości. Niemal każdy z nas na jakimś etapie swojego życia wynajmował mieszkanie bądź pokój, najczęściej w studenckich czasach. W połączeniu z brakiem świadomości i edukacji prawnej takie połączenie może być niezwykle zabawne w skutkach. Na niekorzyść najemców - im najczęściej nie jest do śmiechu. Tak jak pewnej parze z Krakowa, która podpisała umowę, która z powodzeniem mogłaby zastąpić scenariusz odcinka popularnego programu prowadzonego przez Małgorzatę Rozenek. Gdy nawyki właściciela zaczęły być uciążliwe, zaczął szukać pomocy w internecie.
Umowa najmu mieszkania - przed podpisaniem koniecznie przeczytaj
Sama umowa nie jest specjalnie dziwna ani skomplikowana. Na pewno nie była też zawierana u notariusza. Określa czas jej trwania, wysokość czynszu oraz przesłanki do wypowiedzenia umowy przez wynajmującego. Nie są one może bardzo wymyślne, chociaż lampka ostrzegawcza powinna zapalić się przy punkcie mówiącym o zakazie przyłączania internetu lub komputera telewizora pokojowego. Nie mniej jednak wykraczają poza zakres przewidziany w art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów.

umowa najmu mieszkania
Ostatecznie widać, że wynajmujący zapoznał się dobrze z treścią art. 673 § 3 kodeksu cywilnego:
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Jak łatwo można się domyślać, dla najemcy nie przewidziano żadnych przesłanek wypowiedzenia umowy. Zatem musi pokornie spełniać warunki korzystania z lokalu, które są bardzo szczegółowo określone w załączniku do umowy. Część z nich jest całkiem logiczna, część dziwna, choć w jakiś sposób wytłumaczalna, a pozostałe absurdalne.

umowa najmu mieszkania
Wynajmujący zabronił nagrywania jakichkolwiek spotkań z najemcami odbywających się w mieszkaniu. Jakby lista z OWU była za krótka, zdecydował się na wprowadzenie odpowiedzialności zbiorowej. W umowie zapisano, że wypowiedzenie umowy przez najemcę przed upływem terminu jej obowiązywania powoduje automatyczne wypowiedzenie umowy najmu drugiego pokoju (zawartej zapewne z inną osobą) z takimi samymi konsekwencjami jak dla wypowiadającego. Po trzecie, zupełnie nie wiedzieć czemu, wynajmujący musi mieć bzika na punkcie telewizora, stanowiącego wyposażenie pokoju. Kilka razy w umowie podkreślono, że urządzenie służy wyłącznie oglądaniu programów telewizyjnych, a kategorycznie zabrania się podłączania do go komputera i - nie daj Boże - do internetu.

umowa najmu mieszkania
Wynajmujący jest kuty na cztery nogi, bo przeczuwając niewątpliwe pismo nosem, zapewnił sobie należytą reprezentację w ewentualnym sporze z najemcami.

umowa najmu mieszkania
Drobne usterki i zniszczenia zdarzają się dość często, co powoduje konieczność ich naprawy przez najemcę. Problemem najczęściej są ustalenia dotyczące kosztów tych napraw. W tym konkretnym przypadku właściciel zapewnił sobie absolutne prawo do ostatecznej oceny sytuacji, nawet jeżeli miałby stwierdzić, że jego zdaniem grawitacja w jego mieszkaniu nie obowiązuje.

umowa najmu mieszkania
Umowa najmu mieszkania - obowiązek sprzątania
Nie to jednak jest najgorsze, a obowiązek niemal ciągłego sprzątania mieszkania zaczyna najemcy wychodzić bokiem. Nie ma co się dziwić, w końcu nie brał udziału w castingu do "Perfekcyjnej Pani Domu". Chcąc nie chcąc zobowiązał się do regularnych porządków, jakich nie powstydziliby się żaden pan czy pani domu na wiosnę. Co więcej - za niewywiązanie się z tego obowiązku wynajmujący może nałożyć mu niemałą karę.

umowa najmu mieszkania
To jednak nie wszystko. Załącznik do tej umowy szczegółowo określa czynności, jakie należy wykonać przed opuszczeniem mieszkania. Wygląda zupełnie tak, jakby spisał go Adaś Miauczyński.

umowa najmu mieszkania
Umowa najmu mieszkania - co może właściciel?
Po przeczytaniu takiej umowy nasuwa się pytanie, czy właściciel ma prawo do rzeczy, które znalazły się w umowie? Odpowiedź jest prosta i typowo prawnicza - to zależy. Oczywiście w tej konkretnej sprawie musiałby się wypowiedzieć sąd i szczegółowo przeanalizować każdy punkt umowy najmu mieszkania. Co prawda właściciel mieszkania jak najbardziej może swoimi najściami naruszać mir domowy najemcy, jednak nie zawsze jest to takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Sąd Najwyższy, rozpatrując podobną sprawę, stwierdził (I KZP 5/11):
W tej sytuacji jednak ciężko mówić o tym, że wynajmujący narusza mir domowy, skoro wyraźnie umówił się z najemcą na takie regularne sprawdzanie stanu czystości. Dodatkowo każdy termin ustalają telefonicznie. Co innego jednak punkt 9 umowy najmu mieszkania i typowe najście bez zapowiedzenia.

umowa najmu mieszkania
Cała umowa, pomimo tego, że jest żywcem wyjęta ze skeczu Monty Pythona w zakresie, w jakim nie wykracza poza normy określone w prawie, jak najbardziej jest wiążąca dla pechowego najemcy.
Czy to nie jest argument za wprowadzeniem przynajmniej kilku godzin edukacji prawnej w szkołach średnich?