Umowa pożyczki czasem musi być pisemna
W przypadku umowy pożyczki mówimy o sytuacji, gdy jedna osoba zobowiązuje się dać komuś pieniądze (lub określone rzeczy, oznaczone co do gatunku), a druga osoba zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy (lub tę samą liczbę rzeczy tego samego gatunku) w określonym terminie.
Pożyczki na niewielkie kwoty nie wymagają zachowania formy dokumentowej – przykładowo, kiedy braknie nam gotówki i pożyczymy od koleżanki z pracy 100 złotych na zakupy, zobowiązując się, że oddamy jutro, zawieramy umowę pożyczki. Nie spisujemy wtedy przecież żadnego dokumentu, pieniądze oddajemy i zapominamy o sprawie. Jednak takie działanie oznacza, że umowa pożyczki została zawarta (przynajmniej w sposób dorozumiany).
Nieco inaczej wygląda jednak sytuacja, kiedy pożyczamy większą kwotę. Zgodnie z art. 720 § 2 kodeksu cywilnego – umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej. Tak więc pożyczając 1100 złotych na zakup samochodu, musimy już zachować formę pisemną.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Umowa pożyczki największy problem sprawia w rodzinie
Warto w tym momencie zwrócić uwagę na fakt, że ustawodawca nie wprowadza żadnych wyjątków od tej reguły – każda pożyczka, której wartość przekracza 1000 zł, musi znaleźć swoje potwierdzenie na papierze, niezależnie od tego, kto komu jej udziela. Jeżeli pożyczamy pieniądze obcej osobie, czy dalszemu znajomemu, zapewne pamiętamy o tym, żeby umowę spisać i w ten sposób zabezpieczyć swoje interesy.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku pożyczek udzielanych przyjaciołom czy rodzinie. Czasem fakt, że nie zachowujemy formy dokumentowej, wynika z tego, że ufamy drugiej stronie umowy; czasem wydaje nam się, że nie wypada, bo ktoś może się obrazić. I jest to największy błąd, jaki można popełnić (na marginesie warto nadmienić, że osoba, która ma szczere intencje i zamierza pożyczkę uczciwie spłacić, raczej nie poczuje się obrażona, ani zaatakowana propozycją zachowania formy dokumentowej).
Niezachowanie formy dokumentowej umowy pożyczki to spory problem
Chociaż kodeks cywilny nakłada na strony umowy pożyczki obowiązek zachowania formy dokumentowej (oczywiście od pewnej kwoty) ustawa nie przewiduje żadnej sankcji. I faktycznie, jeżeli siostra pożyczy bratu 20 000 zł, a brat w ciągu roku odda pieniądze, wszyscy zapominają o sprawie i nic się nie dzieje. Problem pojawia się dopiero w momencie, kiedy brat zwleka z oddaniem pieniędzy, lub nie ma zamiaru tego robić (bo przecież siostrze na tyle dobrze się powodzi, że może zasponsorować braciszkowi samochód).
Brak spisania umowy powoduje, że trudniej jest wykazać, że faktycznie pieniądze pożyczyliśmy. Oczywiście, obecnie po wielu transakcjach pozostają ślady (na przykład przelew z konta bankowego), jednak w przypadku, gdy ktoś nie chce nam oddać pieniędzy, może dowodzić, że nie była to pożyczka, tylko darowizna, lub że pieniądze zostały przelane, ponieważ to on wcześniej nam pożyczył taką kwotę i był to zwrot pieniędzy. Jeżeli jednak pieniądze zostały przekazane w gotówce, sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje.
Umowa pożyczki jest ważna, jednak nie dowiedziemy, że została zawarta
Warto zwrócić uwagę, że w tym przypadku dokumentowa forma umowy pożyczki została zastrzeżona dla celów dowodowych, tak więc brak zachowania takiej formy nie powoduje nieważności samej czynności prawnej (a więc umowy). Jak jednak zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie, odnosząc się w swoim wyroku z 2022 roku (V ACa 883/21) właśnie do kwestii pożyczki:
Tym samym w przypadku, gdy chcemy dochodzić zwrotu pieniędzy od nieuczciwego pożyczającego, problemem może okazać się już samo wykazanie, że faktycznie taka umowa została zawarta. Warto więc zadbać o to, żeby formalnościom stało się zadość.
Forma dokumentowa to nie tylko forma pisemna
Dla wszystkich, którzy nie zawarli umowy pożyczki na piśmie, na ratunek może przyjść definicja „formy dokumentowej”. Wbrew pozorom, ta kwestia wcale nie ogranicza się jedynie do formy pisemnej, chociaż spisanie umowy jest zdecydowanie najpopularniejszą (a także jedną z najbezpieczniejszych) formą dokumentu. Jak jednak zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie, w cytowanym już wcześniej wyroku:
Jak więc widać możliwości udowodnienia (w formie dokumentowej), że do zawarcia takiej umowy doszło, jest sporo. Jednak zdecydowanie najbezpieczniej jest zwyczajnie spisać umowę i nie przejmować się potencjalnymi nagraniami oraz ich wartością dowodową.