Ponad 6 złotych za pół litra (wody!). UOKiK zbadał czy zdzierają z nas na lotniskach

Gorące tematy Zakupy Dołącz do dyskusji (138)
Ponad 6 złotych za pół litra (wody!). UOKiK zbadał czy zdzierają z nas na lotniskach

Podróżowanie samolotem ma w sobie pewien urok. Radosne oczekiwanie w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, która poprzedza wejście do strefy wolnocłowej również. 

Sama strefa wolnocłowa jest wspaniałym miejscem, w którym można sobie umilić czas pozostały do wejścia na pokład. Gorzej jest z cenami w tej strefie. Niektóre są naprawdę oszałamiające. Cenę 10 zł za litr napoju gazowanego można przeboleć, bo nie jest to towar pierwszej potrzeby. Kiedy jednak przychodzi zapłacić za pół litra wody 6,50 zł, robi się nieciekawie.

UOKiK w związku z licznymi skargami konsumentów dotyczącymi ceny wody na lotniskach, poprosił zarządców portów lotniczych o dane dotyczące dostępności wody darmowej i ceny wody butelkowanej w strefach wolnocłowych.

Ceny wody na lotniskach zatrważające

W liście, skierowanym przez UOKiK do polskich portów lotniczych można przeczytać:

„W sytuacji braku bezpłatnego dostępu do wody pitnej oraz długiego przeciętnego czasu przebywania pasażerów na lotnisku, obowiązujące przepisy bezpieczeństwa wymuszają na konsumentach przebywających w strefie zastrzeżonej zaopatrywanie się w wodę w sklepach znajdujących się na terenie lotniska. Sklepy mogą wykorzystywać zarówno obowiązujące przepisy wewnętrzne portów lotniczych, jak i decyzję zarządzającego portem o braku dostępu do infrastruktury zapewniającej bezpłatną wodę pitną, w celu stosowania wygórowanych cen za podstawowy produkt, którego brak może w skrajnych przypadkach zagrażać życiu lub zdrowiu pasażerów.”

Wysoka cena wody na lotniskach jest problemem dostrzegalnym nie tylko w Polsce. Sprawą w 2015 roku zajęła się Komisja Europejska, a w wytycznych zawartych w Rekomendowanej Praktyce ACI Europe 01/2015 dotyczącej dostępu do wody butelkowanej w strefie zastrzeżonej, rekomendowana cena za półlitrową butelkę to 1 euro.

Woda nie jest za droga

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez UOKiK, w większości polskich portów lotniczych można nabyć wodę, w cenie podobnej, a nawet niższej niż zalecane 1 euro, czyli około 4,50 zł. W Rzeszowie na przykład stawka jest wyjątkowo okazyjna. Woda kosztuje tam tylko 2 zł. Również Lublin – 3,40 zł i Szczecin – 3,70 zł mogą pochwalić się odpowiednio niską ceną. W Poznaniu z drugiej strony, za możliwość napicia się wody trzeba zapłacić aż 6,50 zł, a w Katowicach 5,90 zł.

Po analizie danych przedstawionych przez zarządców polskich lotnisk można stwierdzić, że nie ma podstaw, by uznać, że taka, a nie inna stawka za półlitrową butelkę wody wynika z działań ograniczających konkurencję. Przyczyn ustanawiania wysokich cen za wodę szukać należy raczej w wysokich kosztach prowadzenia działalności w strefie wolnocłowej.

Niedługo będzie można zaobserwować pierwsze pozytywne skutki akcji przeprowadzonej przez UOKiK. Największe polskie lotnisko, czyli warszawskie Lotnisko Chopina, podjęło odpowiednie kroki w celu poprawy sytuacji pasażerów. Planuje instalację trzech ujęć darmowej wody pitnej.