UPC odda nam pieniądze za technika i abonament. Kablówka nie może też usuwać konkretnych kanałów z oferty

Technologie Zakupy Dołącz do dyskusji (177)
UPC odda nam pieniądze za technika i abonament. Kablówka nie może też usuwać konkretnych kanałów z oferty

33 miliony złotych. I choć wydaje się mało prawdopodobne, by ostatecznie UPC musiało zapłacić aż tak wysoką karę, lista zarzutów po stronie UOKiK-u jest długa. Prócz kary, UPC odda pieniądze abonentom.

UPC to znany i ceniony operator na polskiej mapie telekomunikacyjnej. Sam przeniosłem się do tej firmy jakiś czas temu i bardzo sobie chwalę – internet działa szybko, a dekoder telewizyjny wraz z dołączoną do niego aplikacją na urządzenia mobilne… powiedzmy, że telewizyjnie wreszcie wszedłem w XXI wiek.

Tym niemniej operator stosował zdaniem UOKiK-u szereg klauzul niedozwolonych, co z kolei zaowocowało przyznaniem astronomicznej, jak na polskie warunki, kary, w wysokości 33 milionów złotych (32 858 511 zł). Ostatecznie kara pewnie będzie niższa, gdyż decyzja nie jest prawomocna, ale lista zarzutów była bardzo długa.

UOKiK bezlitosny dla UPC

UOKiK skontrolował regulaminy oraz wzorce umowne stosowane przez UPC Polska, a następnie przedstawił swoje zastrzeżenia.

Jednym z podstawowych był fakt, że UPC Polska gwarantuje liczbę kanałów, natomiast nie konkretne kanały. To z kolei prowadziło do sytuacji, że niektóre kanały znikały, w ich miejsce pojawiały się inne. Wyobraźmy sobie scenariusz, że miłośnik historii wiąże się dwuletnim abonamentem, a po pół roku History TV i podobne zamienione są na pakiet kobiecej telewizji rodem z TVN Style. Nie mógł nic zrobić, bo operator zapewniał cały czas taką liczbę kanałów, jaką obiecał w umowie.

Teoretycznie można sobie w takiej sytuacji wyobrazić scenariusz, że operator traci jakiś duży kontrakt – np. z Grupą Polsat – a w to miejsce wrzuca kanały lokalnych kablówek: TV Pcim, TVC Ciućkowo itd. A przecież UPC Polska zastrzegało, że wyłączenie kanałów nie jest zmianą umowy – co UOKiK też uznał za niedozwoloną klauzulę umowną.

Tyle jeśli chodzi o umowy UPC na czas oznaczony

Bo przy umowach na czas nieoznaczony UPC zawierał kolejne klauzule niedozwolone. Na przykład w umowach zastrzegano podwyżki cen bez podania powodu – o 5 albo 8 złotych raz do roku.

UPC potrafił też domagać się od konsumenta opłaty w wysokości 50 złotych, jeżeli wizyta technika była nieuzasadniona. Z jednej strony operator ma prawo do takiego zachowania, jednak procedura wzbudziła zastrzeżenia UOKiK-u, ponieważ UPC Polska decydowało o tym arbitralnie, bez żadnych obiektywnych kryteriów.

UPC odda pieniądze abonentom

Ponadto równie ogólnikowo UPC zastrzegał sobie prawo do wypowiedzenia umowy klientowi: „z ważnych przyczyn, w szczególności prawnych, technicznych, organizacyjnych lub ekonomicznych”. Zdaniem UOKiK również tak sformułowane powody były bezprawne.

UPC Polska po uprawomocnieniu się kary będzie zobowiązane do poinformowania swoich klientów o decyzji, a także do zwrotu opłat pobranych w ramach podwyżek abonamentów czy za wizytę montera.