Jest prosty sposób na zwiększenie kwoty przyszłej emerytury, jednak nie jest dostępny dla każdego. Ustalenie kapitału początkowego to możliwość dostępna jedynie dla osób, które pracowały po 31 grudnia 1998 r. Powód jest prosty: chodzi o odtworzenie wkładu danej osoby do systemu emerytalnego, zanim ZUS zaczął prowadzić indywidualne konta ubezpieczone.
Nawet setki tysięcy przyszłych emerytów wciąż nie mają wyliczonego kapitału początkowego
Chyba każdy z nas wolałby otrzymywać możliwie wysoką emeryturę. Tym bardziej dziwi, że wciąż setki tysięcy Polaków nie ma wyliczonego kapitału początkowego. O co chodzi? Otóż dawno, dawno temu ZUS nie prowadził indywidualnych kont ubezpieczonych. Dzisiaj wydaje nam się to czymś absolutnie niemożliwym, ale trzeba przyznać, że w tak zamierzchłych czasach właściwie nie było ku temu aż takiej potrzeby.
Kolejne reformy emerytalne sprawiły jednak, że przeszliśmy w Polsce na system, który określam mianem „pseudokapitałowego”. To znaczy: wysokość naszej przyszłej emerytury w zasadzie zależy od kwoty składek uzbieranych w toku naszej kariery zawodowej. Przy czym stosowane są obecnie różnego rodzaju dopłaty ze strony państwa w rodzaju trzynastej i czternastej emerytury.
Reforma z 1999 r. sprawiła, że pojawił się dość poważny problem. Jak właściwie ustalić wkład ówczesnych pracujących do systemu, skoro nikt tego jakoś specjalnie nie ewidencjonował? Odpowiedzią jest właśnie ustalenie kapitału początkowego. Jak to właściwie działa? Wyjaśnia to nam sam ZUS na swojej stronie internetowej.
Kapitał początkowy to odtworzona kwota składek na ubezpieczenie emerytalne sprzed 1 stycznia 1999 r. Wcześniej nie byliśmy zobowiązani, by prowadzić indywidualne konta ubezpieczonych, więc nie możemy sprawdzić, ile pieniędzy faktycznie za Ciebie wpłacono. Dlatego jeśli urodziłeś się po 1948 r., obliczamy Twój wkład do systemu emerytalnego na podstawie Twojego stażu pracy i Twoich zarobków w tamtym okresie.
Brzmi prosto? W praktyce cały proces jest nieco bardziej skomplikowany. Zacznijmy jednak od odpowiedzi, na pytanie: kogo dokładnie dotyczy ustalenie kapitału początkowego? Przede wszystkim, jeśli swoją karierę zawodową wraz z pierwszą składką emerytalną zaczęliśmy po 1999 r., to nie musimy sobie zaprzątać głowy tym zagadnieniem. ZUS wyjaśnił nam już, że zainteresować się nim powinny osoby urodzone po 1948 r. Jest jeszcze jedna kategoria uprawnionych. Mowa o urodzonych przed 1949 r., które spełniają łącznie cztery warunki.
Deklarowane okresy składkowe i nieskładkowe będziemy musieli udowodnić
Chodzi o osoby, które osiągnęły wiek emerytalny po 31 grudnia 1998 r., ale złożyły swój pierwszy wniosek o emeryturę po 2008 r., wybierając tzw. „nowy system”. Muszą też mieć staż ubezpieczeniowy wynoszący przynajmniej 20 lat dla kobiet albo 25 lat dla mężczyzn. Wreszcie: po osiągnięciu wieku emerytalnego kontynuowały karierę zawodową i miały opłacane składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Jak się łatwo domyślić, osoby spełniające wszystkie te kryteria to dzisiaj dość rzadkie przypadki.
Obliczanie kapitału początkowego odbywa się na wniosek, który musimy dostarczyć do ZUS. Mamy do wyboru trzy drogi: tradycyjną, listową i elektroniczną za pomocą PUE ZUS. Wszystkie trzy sprowadzają się do przekazania właściwych dokumentów. Będziemy musieli przygotować sam wniosek o kapitał początkowy na formularzu EKP. Dołączamy do niego informację o okresach składkowych i nieskładkowych na druku ERP-6. To ten sam formularz, który załącza się do wniosku o przejście na emeryturę.
Czym właściwie są okresy składkowe i nieskładkowe? Te pierwsze to nic innego jak okresy aktywności zawodowej albo jej braku uwzględniane przy ustalaniu prawa do emerytury. Okresy nieskładkowe to pojęcie, które zwykle przysparza ubezpieczonym nieco więcej problemów. Mowa o okresach, w których teoretycznie nie odprowadzaliśmy składek, ale ze względu na ich specyficzny charakter są uwzględniane przy ustalaniu prawa do emerytury lub renty.
W grę wchodzi: okres pobierania wynagrodzenia chorobowego, pobierania zasiłków z ubezpieczenia chorobowego albo wypadkowego, pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, oraz urlopu bezpłatnego. Obecnie do okresów nieskładkowych nie zalicza się przebywania na urlopie wychowawczym i pobierania zasiłku macierzyńskiego. Było tak jednak przed 1 stycznia 1999 r., więc w naszym formularzu ERP-6 powinniśmy je uwzględnić.
Nowy wniosek o ustalenie kapitału początkowego może nam przynieść emeryturę wyższą o 400-500 zł
Poszczególne okresy musimy także udokumentować. Tym samym do wniosku dołączamy również każdy dokument, który stanowi potwierdzenie tego, co wypisaliśmy w formularzu ERP-6. Co istotne: ZUS oczekuje złożenia oryginałów dokumentów. Zostaną nam zwrócone wraz z decyzją w sprawie o ustalenie kapitału początkowego. Akceptowane są jedynie kopie poświadczone notarialnie. Kserokopie i fotokopie nie wchodzą w grę.
Warto też wspomnieć, że można złożyć ponowny wniosek o ustalenie kapitału początkowego. Wystarczy, że znajdziemy jakieś nowe dokumenty potwierdzające nasz staż lub zarobki. Uprawnienie to przysługuje nam również wtedy, gdy zmienią się przepisy o sposobach wyliczania kapitału przez ZUS. Szczególną uwagę należy zwrócić na tę drugą ewentualność. Jeżeli ustaliliśmy nasz kapitał początkowy lata temu, to rozsądnym pomysłem byłoby wystąpić do ZUS z nowym wnioskiem. W ten sposób możemy zyskać nawet kilkaset złotych.