Jak to najczęściej w prawie bywa – to zależy. Przepisy kodeksu cywilnego odnośnie szkody z reguły miałyby tutaj zastosowanie, ale większość przedsiębiorstw, oferujących pojazdy „na minuty” kwestie odpowiedzialności za szkody ustala w swoich regulaminach. Przytoczę tutaj odpowiednie fragmenty regulaminów dwóch największych graczy na rynku carsharingu.
Traficar – kto odpowiada za szkodę?
Odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów ruchu drogowego
Tutaj sprawa nie powinna być zaskakująca. Zarówno odpowiedzialność z tytułu nieprzestrzegania prawa ruchu drogowego, jak i pewnych zależności administracyjnych (np. parkingowych) spoczywa na użytkowniku.
Odpowiedzialność za uszkodzenia spowodowane naszym działaniem
Traficar wskazuje, że odpowiedzialność użytkownika za szkody jest regułą. Wyjątkiem od niej jest
- Kradzież pojazdu
- Uszkodzenie lub zniszczenie, wskutek kolizji
W tych przypadkach nie poniesiemy odpowiedzialności. Niestety nawet od tego wyjątku… są wyjątki. Zostaną od nas wyciągnięte konsekwencje, jeżeli
- Umyślnie uszkodzimy pojazd
- Uszkodzimy pojazd w stanie po spożyciu alkoholu (lub bez prawa jazdy)
- Uszkodzimy pojazd w razie przekroczenia prędkości o 30km/h, bądź rażąco naruszymy przpisy ruchu drogowego
- Zbiegniemy z miejsca zdarzenia
- Szkoda powstanie wskutek używania pojazdu przez osobę, która go nie wypożyczyła
Uszkodzenie nie zostanie (w całości i precyzyjnie) zgłoszone Infolinii Technicznej Traficar
Podsumowując, przy korzystaniu z Traficarów i zachowując powyższe zasady i procedury, uczestnicząc w kolizji, bądź ją powodując, nie poniesiemy odpowiedzialności (wynikającej z tytułu umowy carsharingu).
4mobility – kto odpowiada za szkodę?
W przypadku tego operatora przepisy regulaminu są trochę bardziej restrykcyjne. Klient ma obowiązek przestrzegać zasad, w tym niezwłocznie informować operatora o każdej sytuacji ekstraordynaryjnej, przykładowo o
- zapaleniu się jakiejkolwiek kontrolki (serio? jakiejkolwiek?) lub pojawieniu się komunikatu wskazującego na potrzebę serwisową lub eksploatacyjną
- uszkodzeniu samochodu lub jego wyposażenia, w tym w wyniku szkody komunikacyjnej
uszkodzeniu systemu operatora 4mobility - i wielu, wielu innych
Następnie operator określa, że użytkownik może korzystać z samochodu wyłącznie, jeżeli
- stan samochodu pozwala na jego wykorzystanie zgodnie z prawem o ruchu drogowym
jeżeli jest sprawny technicznie
Odpowiedzialność za uszkodzenia spowodowane naszym działaniem
Tutaj, sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Również wystepuje obowiązek zgłoszenia szkody. Odpowiedzialność ponosimy w szczególności w przypadku
- udostępnienia samochodu osobie nieuprawnionej
- prowadzenia samochodu w stanie po spożyciu alkoholu, i tym podobnych
- pozostawienia samochodu niezabezpieczonego przed uszkodzeniem lub kradzieżą
- szkody powstałe w wyniku umyślnego działania, zaniechania lub niedbalstwa użytkownika (a co z lekkomylnością?)
- uszkodzenia w wyniku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h lub rażącego naruszenia przepisów drogowych
- ucieczki kierowcy (którego?) z miejsca zdarzenia drogowego
- posłużenia się dokumentami lub danymi nieprawdziwymi w celu dokonania najmu samochodu
- użycia samochodu poza terytorium polski bez zgody operatora
- niedopełnienia obowiązków wymaganych przez ubezpieczyciela samochodu (klient tego operatora ma obowiązek zapoznać się z warunkami ubezpieczenia samochodów)
- prowadzenia samochodu bez ważnego prawa jazdy
Ostatnim punktem paragrafu, dotyczącego szkód, jest informacja, że użytkownik ponosi odpowiedzialność za zdarzenia, które powstały z jego winy. Czyli sytuacja jest podobna do poprzedniej, jednak obowiązek zgłoszenia i postępowania zgodnie z poleceniami operatora, w tym zgłoszenie ubezpieczalni – spoczywa na nas niezależnie od tego, czy jesteśmy winni poniesionej szkody. Warto też zaznaczyć, że kolizja spowodowana przez nas (w przeciwieństwie do regulaminu Traficar) będzie oznaczała dla nas odpowiedzialność finansową.
Coraz większa popularność
Samochody na minuty stają się coraz bardziej popularne – i słusznie. Jest to doskonała alternatywa dla taksówek, czy zwalczanego ostatnimi czasy Ubera. Nawet w mniejszych miastach (jak moje) usługa jest dostępna i ludzie bardzo chętnie z niej korzystają. Mam nadzieję, że chociaż w przypadku dwóch największych graczy na rynku tej usługi, udało mi się rozwiać szereg wątpliwości.