Chociaż w upalne miesiące zagrożenie wirusem zawsze trochę maleje, to jednak nie oznacza, że całkowicie zanika. Dlatego też wielu pracowników nadal będzie pracować zdalnie albo zostanie do tego zmuszona przez sytuację w zakładzie pracy. Oznacza to, że wielu, zamiast wykonywać swoje obowiązki w klimatyzowanym biurze, będzie to robić w domowych, często cieplejszych warunkach. Czy pracodawca może kupić wiatrak dla pracownika, który jest na pracy zdalnej?
Upał w mieszkaniu utrudnia zwykłe funkcjonowanie, a co dopiero pracę. Tym bardziej problematyczne staje się to wtedy, gdy w czasie pandemii zatrudnieni przez nas pracownicy pracują zdalnie. Ciężko liczyć na ich produktywność, jeżeli będą zmagać się z wysokimi temperaturami.
Pracodawca jest zobowiązany zapewnić, zatrudnianym przez siebie ludziom, sprzęt niezbędny do wykonywania obowiązków zawodowych. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że w koszty wrzuca się takie rzeczy jak komputer czy drukarkę. Jednak czy zakup wiatraka będzie także możliwy w ujęciu w kosztach?
Wydaje się, że tak, ponieważ skoro praca w domu ma odwzorowywać tę w normalnym biurze, to jest logiczne, że do obowiązków pracodawcy należy wyposażenie stanowiska pracy. I może na pierwszy rzut oka wydaje się, że wiatrak nie powinien znaleźć się w takim wyposażeniu, jednak gdyby ten zakup dotyczył typowo biura, to nikt nie podważałby tego. Jest bowiem logiczne, że jeżeli ma to zwiększyć komfort pracowników, a tym samym zwiększyć ich produktywność, to taki wydatek jest uzasadniony.
Wiatrak dla pracownika najlepiej kupić i mu wypożyczyć na czas pracy zdalnej
Warto tutaj bowiem pamiętać, że najlepszym rozwiązaniem dla firmy będzie nie tyle przekazanie pracownikowi takiego wiatraka na stałe, a wypożyczenie go, tak samo, jak komputera czy drukarki, na czas pracy zdalnej. Oczywiście taki pracownik nie powinien wykorzystać tego sprzętu poza godzinami pracy.
Teoretycznie więc, w momencie, gdy o 16:00 pracownik zdalny kończy swoją pracę, to powinien wyłączyć służbowy komputer i np. wiatrak. A jeżeli nadal mu za ciepło, to powinien już korzystać z prywatnych zasobów. Nie wgłębiając się, jak będzie faktycznie, warto, by pracodawca jasno określił zasady korzystania z takiego sprzętu.
Najlepszą formą będzie stworzenie, chociażby prostego, regulaminu, który podpisać mogą pracownicy, którzy korzystają ze sprzętu należącego do pracodawcy. W nim ujęte powinno być, że sprzęty firmowe wykorzystywane powinny być tylko do wykonywania obowiązków. Takie pismo pozwoli nam później wykazać, przy ewentualnej kontroli, że dochowaliśmy starań, by wrzucenie zakupu takiego komputera czy wiatraka w koszty było zasadne. Zarazem pozwoli uwiarygodnić, że nie ma podstaw doszukiwania się jakiegoś przychodu u pracownika z racji otrzymania takiego sprzętu.
Podsumowując, zakup wiatraka dla pracownika na pracy zdalnej można wrzucić w koszty, opierając się na takiej zasadzie, że:
- będzie on używany tylko w czasie wykonywania pracy,
- będzie dalej własnością firmy, zakup będzie na firmę, a po czasie pracy zdalnej zostanie zwrócony do siedziby firmy.
Oczywiście zawsze należy pamiętać, że taki zakup powinien być zasadny i dotyczyć tylko takich przypadków, gdzie pracownikowi faktycznie taki wiatrak może pomóc w pracy.