- Home -
- Zbrodnia i kara -
- Wlepki ONR z żyletkami. Jeśli ktoś będzie chciał oderwać je od ściany, skaleczy dłonie
W Pabianicach pojawiły się wlepki ONR, które okazały się szczególnie niebezpieczne. Do naklejki podklejono bowiem od spodu... żyletki. Ten, kto chciałby usunąć taką wklepkę ze ściany czy muru skaleczyłby sobie zatem dłonie. Łódzka ONR twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego i... oskarża grupy lewicowe o prowokację.

Wlepki ONR z żyletkami. Policja szuka sprawcy
Jeśli ktoś do tej pory miał nawyk zdzierania wlepek, to okazuje się, że powinien zachować większą ostrożność. Mogli przekonać się o tym mieszkańcy Pabianic. Jak donosi Dziennik Łódzki, w mieście naklejono wlepki ONR "z niespodzianką" - pod spodem doklejane były dwie żyletki. Tym samym osoba, która chciałaby usunąć naklejki, mogłaby mocno skaleczyć sobie dłonie. Na szczęście ktoś, kto zastawiał "pułapkę" nie wykazał się w jednym z przypadków zbyt dużą przenikliwością, bo wlepkę nalepił na przezroczystą witrynę sklepową. Nie wiadomo jednak, czy podobnych wlepek "z niespodzianką" nie zostawiono więcej. Można się wręcz spodziewać, że nie był to pojedynczy przypadek.
Łódzka brygada ONR zdecydowanie odcina się od całej sytuacji. Jej przedstawiciele twierdzą nawet, że prawdopodobnie była to prowokacja grup lewicowych. Jak mówi kierownik łódzkiej ONR, Adrian Kaczmarkiewicz, 15 sierpnia chcieli zorganizować piknik. Jego zdaniem wlepki ONR z żyletkami to próba zablokowania tej inicjatywy.
To pierwszy taki przypadek w łódzkim, ale nie pierwszy w Polsce
Do podobnych incydentów nigdy wcześniej nie doszło w województwie łódzkim. W Polsce były już jednak podobne przypadki. Na przykład na Dolnym Śląsku jakiś czas temu żyletkami podlepiano ulotki o treści prawicowej. W Opolu pinezkami podklejono kontrowersyjne nalepki oznaczone logo Młodzieży Wszechpolskiej. We Wrocławiu z kolei na przystankach pojawiły się w zeszłym roku naklejki antyaborcyjne z podklejonymi ostrzami maszynek do golenia.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył doniesienie na policję, która zajmuje się już sprawą i szuka osoby lub osób, które są odpowiedzialne za niebezpieczne wlepki ONR. Pomocny może w tym wypadku okazać się monitoring - być może dzięki temu uda zidentyfikować się osobę, która nakleiła wlepkę.
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski