ecommerce

Niewinna „polecajka”, a w rzeczywistości reklama. Uważajcie co i w jaki sposób publikujecie na facebookowych grupach

Justyna Bieniek
29.06.2024
Justyna Bieniek
Justyna Bieniek
29.06.2024
Niewinna „polecajka”, a w rzeczywistości reklama. Uważajcie co i w jaki sposób publikujecie na facebookowych grupach

Pamiętacie jak UOKiK zajął się sprawą Instagramerów nieoznaczających reklam na swoich profilach na Instagramie? W następnej kolejności powinien zająć się Facebookiem i grupami, po których hulają nieoznaczone reklamy.

Współprace i oznaczenia reklam na Facebooku

Pewnie jak wielu z was tak i ja jestem członkiem co najmniej kilkunastu grup na Facebooku. Jedne są bardziej aktywne drugie mniej, ale jedna ostatnio szczególnie zwróciła moją uwagę. Chodzi o grupę dotyczącą pewnego obszaru Polski. Są tam piękne zdjęcia, informacje praktyczne, opisy atrakcji turystycznych, jest też pani administrator, która niczym car poleca i odradza. Jak nietrudno się domyślić „polecenia” nie są bezinteresowne. Za niektóre otrzymuje darmowy obiad, za inne gratyfikacje finansowe. Wypowiedzi są obszerne, a ponieważ pani ma spore grono fanów, za jej poleceniami idą „tłumy”. W takiej ponad stutysięcznej społeczności pani wyrosła jeśli nie na guru, to na pewno na miejscowego celebrytę. I tu pojawia się pytanie, czy przypadkiem nie dochodzi tu do nadużycia? Z tym pytaniem zwróciłam się do biura prasowego UOKiK. I choć nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej zachowania na tej konkretnej grupie, to dostałam dość sensowne wytyczne, co powinno zostać oznaczone.

Co wolno Influencerowi na Facebooku?

Jak pewnie wiecie, po słynnej aferze na Instagramie UOKiK określił zasady oznaczania postów sponsorowanych. Generalnie chodzi o to, żebyśmy jako konsumenci mieli jasność co do tego, co jest faktyczną i szczerą opinii, a co reklamą. Jeśli więc przełożymy to na naszą działalność na Facebooku — w końcu wszystkim nam zdarzyło się publikować posty — to naczelną zasadą jest oczywiście niewprowadzanie w błąd. Posty sponsorowane i posty reklamujące jakieś usługi lub produkty powinny być oznaczone bez względu na miejsce publikacji. Jeśli więc ktoś publikuje na Facebooku na swoim profilu lub na grupach, taki post powinien zostać prawidłowo oznaczony, nawet jeżeli wynagrodzeniem jest darmowa kawa, wejściówka do danego miejsca, obiad, czy realne pieniądze. Tylko brak wynagrodzenia zwalnia z takiego obowiązku. Użytkowników Facebooka podobnie jak innych platform, obowiązują te same wytyczne sporządzone przez UOKiK.

Wniosek z powyższego jest jednoznaczny. Facebook to przestrzeń reklamowa jak każda inna, bez względu czy mówimy o grupie dyskusyjnej, naszym własnym koncie czy pisanym komentarzu. Również w przypadku tego ostatniego trzeba zwrócić uwagę na formę, w jakiej polecamy czy reklamujemy, zwłaszcza własne usługi. Jeżeli nie zrobimy tego w sposób wyraźny lub ukrywamy się pod fałszywym kontem, to takie zachowanie może zostać uznane za fałszywe opinii i wprowadzane w błąd. Winę zawsze będzie w takim przypadku ponosił przedsiębiorca.