Nadanie swoich rzeczy to opcja dla osób, które nie podróżują samochodem
Stanowi ciekawe rozwiązanie dla wszystkich korzystających z transportu zbiorowego w sytuacji, gdy zachodzi potrzeba zabrania ze sobą większej liczby rzeczy.
Choć wielu z nas podczas wyjazdów wciąż taszczy ze sobą walizki czy torby, ci sprytniejsi coraz częściej ułatwiając sobie życie, nadają bagaż za pośrednictwem firm kurierskich.
Jeśli przemieszczamy się pociągiem lub autobusem, zaletą tego rozwiązania jest przede wszystkim wygoda. W takiej sytuacji przewoźnicy nie wymagają bowiem dopłat za bagaż. Koszt owej wygody wynosi dwukrotność ceny paczki, którą wyślemy np. za 20-30 zł.
Jednak w przypadku podróży samolotem można w ten sposób sporo zaoszczędzić. Dla przykładu w ramach taryfy Saver w PLL Lot wliczony w cenę biletu jest bagaż podręczny do 8 kg. Jeśli nie mieścimy się w tym limicie, musimy dużo dopłacić.
Praktyka związana z nadawaniem bagażu za pośrednictwem firm kurierskich jest na tyle popularna, że na ogół od czasu do czasu spotykają się z nią np. pracownicy hoteli czy pensjonatów. I służą przy tym gościom swoim wsparciem.
Rzeczy należy zapakować, zamówić kuriera, wydrukować etykietę i to samo podczas powrotu
Jeśli wybierając się na dłuższy wyjazd, chcemy wysłać swój bagaż, podstawową kwestią jest jego zapakowanie zgodnie z wymogami wybranej przez nas firmy, a więc np. w karton.
Dobrze w takich okolicznościach sprawdza się dostawa door-to-door, w ramach której kurier odbiera przesyłkę bezpośrednio od nas, a następnie trafia ona na wskazany adres. W tym celu należy zamówić jego przyjazd z odpowiednim wyprzedzeniem.
Zwykle konieczne w takiej sytuacji może być wydrukowanie etykiety i przyklejenie jej na paczkę. Przesyłki kurierskie na ogół dostarczane są na następny dzień roboczy.
Stąd gdy np. rozpoczynamy pobyt w sobotę, wszystko powinno odbyć się na czas, jeśli wyślemy paczkę w czwartek rano. Chęć nadania bagażu kurierem zawsze należy uzgodnić wcześniej z obsługą obiektu. Podczas powrotu czeka nas wykonanie tych samych kroków.
Niektórzy są sceptyczni wobec wysyłania bagażu w opisany sposób, bojąc się nieudanych wakacji w razie, gdyby paczka zaginęła czy nie dotarła na czas. Na szczęście tego rodzaju sytuacje w dzisiejszych realiach są niezwykle rzadkie. Dużo częściej zdarzają się natomiast podczas nadawania przesyłek przez Pocztę Polską.
Zresztą wychodząc z takiego założenia, równie dobrze moglibyśmy obawiać się tego, że zostaniemy obrabowani w pociągu czy w hotelu.
Ci, którzy wysyłają bagaż, zamiast poniewierać się z nim przez całą Polskę, często chwalą sobie to rozwiązanie. I czasem dziwią się sobie, że kiedyś postępowali inaczej.